[demot]
Dopóki ktoś kogoś nie zabije za wyśmiewanie się w czym chodzi ubrany, dopóty będą tacy, którym przeszkadza wszystko odmienne u innych. CO CIĘ TO OBCHODZI W CZYM KTO SIĘ DOBRZE CZUJE?! MINUS!
[demot]
Kiedyś w zamierzchłych czasach znalazłem 5 kartek na mięso (tydzień przed Świętami!). Było tego mniej więcej na 12 kg. Nazwisko i adres wpisane to samo tylko inne imiona. Ktoś zgubił cały przydział rodzinny. Z żoną zastanawialiśmy się co się dzieje w tym domu, pewnie tragedia i Święta będą bezmięsne. Postanowiliśmy odnieść te kartki pod wpisany adres. Otworzyła nam kobieta w średnim wieku, zapytałem o nazwisko podając powód. Odparła,że to ona i pokazała dowód osobisty żebyśmy sobie nie myśleli. Oddałem kartki po czym pani zatrzasnęła nam drzwi przed nosem nie mówiąc nawet dziękuję. Zaczęliśmy się z żoną strasznie śmiać. Nie wiem czy wiecie ale gdybyśmy nawet nie wykupili tego mięsa czy wędlin to mogliśmy kupić za to cukier, który był doskonałym środkiem płatniczym w tych czasach. Można go było wymienić na wszystko, na kawę, cytrusy, czekoladki, mydło etc. Kiedyś znów znalazłem portfel potwornie wypchany. Nie, nie pieniędzmi tylko wszystkimi możliwymi dokumentami łącznie z paszportem i biletem lotniczym do NY. Było to w latach 80-81 dokładnie nie pamiętam. Wewnątrz nie było ani grosza. Pojechałem na drugi koniec miasta w nadziei, że dostanę jakąś nagrodę (no cóż, nie przelewało się i po cichu liczyłem na jakąś gratyfikację) i już w myślach planowałem jakie to prezenty pod choinkę dostaną moi bliscy. Otworzył mi tym razem pan, przedstawiłem się, dałem mu ten portfel (to był facet ze zdjęć w dokumentach), pan otworzył portfel, sprawdził zawartość i z pyskiem do mnie "GDZIE SĄ PIENIĄDZE!!!" Zdębiałem i nie wiedziałem co powiedzieć. O mały włos wtedy mnie gość nie pobił. Taka to jest nagroda za uczciwość. Pomijam fakt, że to były raczej rzeczy niematerialne ale jednak takie, bez których egzystencja właścicieli była by raczej mocno utrudniona to ustawowo należy się 10% znaleźnego. Od tego czasu gdy coś znajdę to wartościowe przedmioty sobie zostawiam a niepotrzebne mi dokumenty itp przedmioty WYRZUCAM DO ŚMIETNIKA! Kilkanaście razy zdarzyło mi się coś takiego znaleźć i nie mam najmniejszego zamiaru jeździć do kogoś, telefonować czy w jakikolwiek sposób zawiadomić tą osobę. Nie warto.
[demot]
em71 przeczytaj o zdarzeniach w tramwajach czy autobusach w Krakowie. Kontrolerzy zażądali DRUGIEGO biletu bo kobieta położyła siatkę na siedzeniu obok. A kto zdrowy na umyśle kupuje bilet dla swojej siatki? Podobno ten tramwaj czy też autobus był prawie pusty. Nie wiem jak się ta sprawa zakończyła ale o ile pamiętam to chyba niezbyt dobrze dla tej pasażerki. Paranoja czasem sięga w najmniej spodziewane miejsca.
[demot]
Za tą kobietą ludzie siedzą, tylko są o jakieś 0,3 m wyżej. Zauważ, że za siedzeniem na którym leżą torby jest podwyższenie. Jest to krótka wersja autobusu miejskiego i to podwyższenie to jest obudowa tylnego koła. Jaka jest marka tego autobusu? Może ktoś rozpozna.
[demot]
To jest zdjęcie z lat 70, zwróćcie uwagę na ubrania modelek. I jest to prawdopodobnie włoska produkcja. Znaczek z przodu w polskiej produkcji był inny, wyższy. Zderzaki metalowe były na początku produkcji tak samo jak tego kształtu felgi, chromowane wycieraczki i białe migacze były produkcji włoskiej.
[demot]
Zaproponuj jakiś napis, który pasowałby bardziej w takiej sytuacji. Gdzieś trzeba wyrzucać te jednorazówki. Może "TUTAJ WYRZUĆ NACZYNIA JEDNORAZOWE".
[demot]
Zgoda, masz rację w tym co napisałeś. Tak jak pisałem wcześniej już od wielu lat odpuściłem sobie darcie ryja przed telewizorem czy na trybunie. Nie ma komu! Tragedią byłoby dla całego turnieju gdybyśmy wyeliminowali którąkolwiek z drużyn bo niestety choć nie błyszczą to są od nas lepsi. Chyba, że widzowie chcieliby zobaczyć festiwal goli strzelanych naszym orzełkom.
[demot]
Ile razy można śpiewać, że się nic nie stało? Żenujące widowisko, brak celności, brak umiejętności utrzymania się przy piłce, dziurawa obrona, brak pomocy, itd. Dlaczego Smuda znowu oszczędzał ławkę i nie zmienił wycieńczonych na świeżą krew? Jestem a raczej byłem kiedyś bardzo dawno kibicem reprezentacji i już od dawna nim nie jestem. A to co pokazują od parudziesięciu lat to żenada i poziom poniżej zera. Słaba drużyna, o ile można mówić w ogóle że to jest drużyna, kiepściutki trener bojący się zmian i jedna niezmienna taktyka: na początku strzelcie im gola a potem jakoś tam będzie. JA się dziwię, że w ogóle ktokolwiek daje się jeszcze nabrać na kibicowanie bo po prostu nie ma komu. Kilkunastu zmanierowanych milionerów kopie piłkę i to kiepsko a ludzie wyją z zachwytu. Od lat wiadomo, że trzeba przewietrzyć ten zatęchły zabytek i tyle.
[demot]
Jak napisałem przed rozpoczęciem Euro, że Polacy zagrają 3 mecze to mnie chcieliście zjeść. A ja po prostu nie uległem owczemu pędowi tylko na zimno skalkulowałem szanse. I wyszło na moje. Dalej oszołomy, minusować!
[demot]
Współczuję Ci. Choroba Graves-Basedova jak i Hashimoto jest bardzo nieprzyjemna. Mam tą pierwszą i wiem co to znaczy. Nie wiem, czy zafundował nam to Czernobyl czy uwarunkowania genetyczne. Leczenie jak zapewne wiesz, jest trudne, bardzo długie i mało efektywne. Wyśmiewanie kogoś z powodu tej choroby tak jak czyni to autor "demota" jest okrutne.
[demot] Dwa debile. No i co minusujesz pajacu. Jeden debil się wpycha a drugi nie chce ustąpić BO NIE! Jesteś taki sam jak te dwa pacany.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2012 o 23:38
[demot] Żałosny i śmieszny jest właśnie ten, kto się nabija z innych.
[demot] Dopóki ktoś kogoś nie zabije za wyśmiewanie się w czym chodzi ubrany, dopóty będą tacy, którym przeszkadza wszystko odmienne u innych. CO CIĘ TO OBCHODZI W CZYM KTO SIĘ DOBRZE CZUJE?! MINUS!
[demot] Nie rzut tylko odbicie.
[demot] Kiedyś w zamierzchłych czasach znalazłem 5 kartek na mięso (tydzień przed Świętami!). Było tego mniej więcej na 12 kg. Nazwisko i adres wpisane to samo tylko inne imiona. Ktoś zgubił cały przydział rodzinny. Z żoną zastanawialiśmy się co się dzieje w tym domu, pewnie tragedia i Święta będą bezmięsne. Postanowiliśmy odnieść te kartki pod wpisany adres. Otworzyła nam kobieta w średnim wieku, zapytałem o nazwisko podając powód. Odparła,że to ona i pokazała dowód osobisty żebyśmy sobie nie myśleli. Oddałem kartki po czym pani zatrzasnęła nam drzwi przed nosem nie mówiąc nawet dziękuję. Zaczęliśmy się z żoną strasznie śmiać. Nie wiem czy wiecie ale gdybyśmy nawet nie wykupili tego mięsa czy wędlin to mogliśmy kupić za to cukier, który był doskonałym środkiem płatniczym w tych czasach. Można go było wymienić na wszystko, na kawę, cytrusy, czekoladki, mydło etc. Kiedyś znów znalazłem portfel potwornie wypchany. Nie, nie pieniędzmi tylko wszystkimi możliwymi dokumentami łącznie z paszportem i biletem lotniczym do NY. Było to w latach 80-81 dokładnie nie pamiętam. Wewnątrz nie było ani grosza. Pojechałem na drugi koniec miasta w nadziei, że dostanę jakąś nagrodę (no cóż, nie przelewało się i po cichu liczyłem na jakąś gratyfikację) i już w myślach planowałem jakie to prezenty pod choinkę dostaną moi bliscy. Otworzył mi tym razem pan, przedstawiłem się, dałem mu ten portfel (to był facet ze zdjęć w dokumentach), pan otworzył portfel, sprawdził zawartość i z pyskiem do mnie "GDZIE SĄ PIENIĄDZE!!!" Zdębiałem i nie wiedziałem co powiedzieć. O mały włos wtedy mnie gość nie pobił. Taka to jest nagroda za uczciwość. Pomijam fakt, że to były raczej rzeczy niematerialne ale jednak takie, bez których egzystencja właścicieli była by raczej mocno utrudniona to ustawowo należy się 10% znaleźnego. Od tego czasu gdy coś znajdę to wartościowe przedmioty sobie zostawiam a niepotrzebne mi dokumenty itp przedmioty WYRZUCAM DO ŚMIETNIKA! Kilkanaście razy zdarzyło mi się coś takiego znaleźć i nie mam najmniejszego zamiaru jeździć do kogoś, telefonować czy w jakikolwiek sposób zawiadomić tą osobę. Nie warto.
[demot] Maczugą
[demot] em71 przeczytaj o zdarzeniach w tramwajach czy autobusach w Krakowie. Kontrolerzy zażądali DRUGIEGO biletu bo kobieta położyła siatkę na siedzeniu obok. A kto zdrowy na umyśle kupuje bilet dla swojej siatki? Podobno ten tramwaj czy też autobus był prawie pusty. Nie wiem jak się ta sprawa zakończyła ale o ile pamiętam to chyba niezbyt dobrze dla tej pasażerki. Paranoja czasem sięga w najmniej spodziewane miejsca.
[demot] Za tą kobietą ludzie siedzą, tylko są o jakieś 0,3 m wyżej. Zauważ, że za siedzeniem na którym leżą torby jest podwyższenie. Jest to krótka wersja autobusu miejskiego i to podwyższenie to jest obudowa tylnego koła. Jaka jest marka tego autobusu? Może ktoś rozpozna.
[demot] Ludzie, przecież tu chodzi o bezczelność pasażerów zaglądających do toreb, żeby zobaczyć co też ta kobitka kupiła.
[demot] To jest zdjęcie z lat 70, zwróćcie uwagę na ubrania modelek. I jest to prawdopodobnie włoska produkcja. Znaczek z przodu w polskiej produkcji był inny, wyższy. Zderzaki metalowe były na początku produkcji tak samo jak tego kształtu felgi, chromowane wycieraczki i białe migacze były produkcji włoskiej.
[demot] Madonna w roku 2030
[demot] Zaproponuj jakiś napis, który pasowałby bardziej w takiej sytuacji. Gdzieś trzeba wyrzucać te jednorazówki. Może "TUTAJ WYRZUĆ NACZYNIA JEDNORAZOWE".
[demot] Jeśli zrobił to BEZ ZGODY właściciela tego muru to JEST to WANDALIZM 100%.
[demot] Jak w takim razie nazwiecie tych, którzy mają konto na Demotywatorach?
[demot] Jeżeli trafisz w moje potrzeby i będzie to prezent naprawdę szczery to czemu nie?
[demot] KAŻDY prezent dany ze szczerego serca jest więcej wart niż wszystkie pieniądze świata.
[demot] To jest syndrom sztokholmski.
[demot] Zgoda, masz rację w tym co napisałeś. Tak jak pisałem wcześniej już od wielu lat odpuściłem sobie darcie ryja przed telewizorem czy na trybunie. Nie ma komu! Tragedią byłoby dla całego turnieju gdybyśmy wyeliminowali którąkolwiek z drużyn bo niestety choć nie błyszczą to są od nas lepsi. Chyba, że widzowie chcieliby zobaczyć festiwal goli strzelanych naszym orzełkom.
[demot] Ile razy można śpiewać, że się nic nie stało? Żenujące widowisko, brak celności, brak umiejętności utrzymania się przy piłce, dziurawa obrona, brak pomocy, itd. Dlaczego Smuda znowu oszczędzał ławkę i nie zmienił wycieńczonych na świeżą krew? Jestem a raczej byłem kiedyś bardzo dawno kibicem reprezentacji i już od dawna nim nie jestem. A to co pokazują od parudziesięciu lat to żenada i poziom poniżej zera. Słaba drużyna, o ile można mówić w ogóle że to jest drużyna, kiepściutki trener bojący się zmian i jedna niezmienna taktyka: na początku strzelcie im gola a potem jakoś tam będzie. JA się dziwię, że w ogóle ktokolwiek daje się jeszcze nabrać na kibicowanie bo po prostu nie ma komu. Kilkunastu zmanierowanych milionerów kopie piłkę i to kiepsko a ludzie wyją z zachwytu. Od lat wiadomo, że trzeba przewietrzyć ten zatęchły zabytek i tyle.
[demot] Jak napisałem przed rozpoczęciem Euro, że Polacy zagrają 3 mecze to mnie chcieliście zjeść. A ja po prostu nie uległem owczemu pędowi tylko na zimno skalkulowałem szanse. I wyszło na moje. Dalej oszołomy, minusować!
[demot] Sprawmy, żeby cała Europa podziwiała polskich kibiców za podobne zachowania jak pokazali Irlandczycy. Kibicujmy, nie dajmy się prowokować.
[demot] Współczuję Ci. Choroba Graves-Basedova jak i Hashimoto jest bardzo nieprzyjemna. Mam tą pierwszą i wiem co to znaczy. Nie wiem, czy zafundował nam to Czernobyl czy uwarunkowania genetyczne. Leczenie jak zapewne wiesz, jest trudne, bardzo długie i mało efektywne. Wyśmiewanie kogoś z powodu tej choroby tak jak czyni to autor "demota" jest okrutne.
[demot] Facet ma problemy z tarczycą a Wy się czepiacie.
[demot] LubieTylkoDobreDemoty Chyba Ci się coś pomieszało chłopie.
[demot] Pewnie nic nie dostanie bo to jest KORA. Prawo jest dla maluczkich.