Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Myslaca_istota

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @Fragglesik Po pierwsze, nie mów do mnie "wy", bo to brzmi, jakby to wam, towarzyszu zostało po poprzednim systemie. Jestem obywatelką Polski, wyborcą, "suwerenem", jak zwykli mawiać przedstawiciele jedynie słusznej partii, płatnikiem podatków, więc mam prawo krytykować obecny rząd i prezesa rządzącej partii. Nie wiesz, czy jestem stronnikiem jakiegokolwiek ugrupowania opozycyjnego. Może nawet byłam kiedyś zwolenniczką PiS, a teraz jestem rozczarowana ich rządami. Możemy nie nazywać rządów PiS monopolem, ale oligopolem, jeżeli tak bardzo dbasz o poprawność językową. Niemniej, hipokryzji Jarosława Kaczyńskiego nie da się ukryć

3 / 7
Myslaca_istota

[demot] @karolpijawa Nawet, jakby to był sam Donald, to uważasz, że bronienie honoru swojego dziadka jest politycznie niepoprawne? Np. mój dziadek też był w Wehrmachcie. Był Słowakiem, kiedy Niemcy zajęli Czechosłowację, wcielili go do Wehrmachtu. Uciekł do Polski, w Bieszczady, gdzie poznał moją babcię. Kiedy urodziła się moja Mama w 46 roku, wyjechali na Słowację, żeby wziąć ślub. Babcia wróciła sama z dzieckiem i już więcej o dziadku nie wspomniała. Moja Mama nie znała swojego ojca. I co, ja też jestem ukrytą opcją niemiecką, bo jakiś mój przodek został wcielony do niemieckiego wojska?

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2020 o 9:53

-1 / 1
Myslaca_istota

[demot] @xantorek Cieszę, się, że wychowywałeś się w takim dobrym domu. I w sumie trochę zazdroszczę, bo uważam, że to powinno być powszechne. Niestety, z własnego doświadczenia, jak i z obserwacji życia obok wiem, że jest inaczej. Do przemocy, czy to fizycznej, czy to psychicznej dochodzi bardzo często, także w tzw. dobrych (czytaj bogatych i/lub wykształconych) rodzinach. Obawiam się, że to jednak nie margines, tylko przytłaczająca większość. Co do feminizmu. Mnie denerwuje współczesny, wojujący feminizm. Sama chyba jestem feministką, bo jestem wykształcona, pracuję, utrzymuję dom, jestem szanowana. Ale nie lubię się tak nazywać, bo wojujące feministki spowodowały, że określenie "feministka" stało się pejoratywne. Doskonale wiem, że kobiety i mężczyźni są różni biologicznie, natomiast powinni mieć takie same prawa, jako ludzie. W USA powstają już ruchy antydyskryminacyjne mężczyzn, bo tam feministki opanowały media. W każdym bądź razie przegięcie w żadną ze stron nie jest dobre. W Polsce, niestety, cofamy się w prawach kobiet. Słyszałeś, co mówił minister Czarnek - młode kobiety nie powinny robić karier, tylko rodzić dzieci. Czyli - chce za te kobiety decydować, co dla nich odpowiednie (bo nie napiszę "dobre"). Prezes Kaczyński tak naprawdę szanował tylko dwie kobiety - swoją matkę i Zytę Gilowską. Owszem, całuje kobiety w rękę, natomiast nie liczy się z nimi zupełnie. Dlatego piszę, że rozumiem bunt młodych kobiet, które chcą same stanowić o sobie. Tyle, że w strajku kobiet najgłośniejsze sś skrajności i dlatego jest przez niektórych postrzegany jako wybryk wojujących feministek.

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @pawel24pl Niby nie ma nic złego, ale ja sobie nie życzę, żeby każdy przechodzący policjant mnie legitymował. Bo do tego sprowadza się prawo, o którym piszesz.

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @pawel24pl Dlaczego podejrzany? Ja nie lubię, kiedy ktoś chce poznać moje personalia bo mu się tak zachciało. Podstawą wylegitymowania może być jedynie uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, czy wykroczenia. Kiedy zatrzymuje mnie policja - pytam dlaczego. Raz już policjant próbował mi wmówić, że rozmawiałam przez telefon w czasie jazdy, podczas, kiedy telefon leżał w torebce na tylnym siedzeniu. Chciał wyrobić normę mandatów, bo gdybym się przestraszyła to wystawiłby mi mandat za nic. Tak buduje się państwo policyjne. Ja już w takim żyłam - po ulicach chodziły tzw. trójki klasowe i wyłapywały dzieciaki, które chodziły po mieście w godzinach dopołudniowych. Ceniłam sobie zmianę Milicji na Policję - formacje, która miała pomagać i chronić zwykłego obywatela. Teraz już nie mam takiego poczucia. Mam poczucie, że jest to formacja mająca podporządkować obywatela władzy - dejavu - jak w komunie!!!

-1 / 1
Myslaca_istota

[demot] @pawel24pl To jest właśnie komunistyczne myślenie. Każdy jest z mety podejrzany. Tak samo było w latach 80-tych. W latach 90-tych cieszyliśmy się tym, że po latach komuny można było chodzić po ulicy bez dowodu osobistego, bo policjant nie maił prawa cię bezpodstawnie legitymować.

1 / 3
Myslaca_istota

[demot] Psychologiczna granica dorosłości została przesunięta i, wg niektórych, sięga nawet 24 lat. Po prostu teraz dłużej można pozostać dzieckiem. Ja mam 50 lat i dalej się tak czuję :)

3 / 3
Myslaca_istota

[demot] Ja piekę pizzę sama i nie mam problemów z odpadami. Aha, papierową torebkę po mące wrzucam do papierów!

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @tomekbydgoszcz Nie wiem, dlaczego tak ci zależy na wybielaniu Jaruzelskiego. Wprowadził stan wojenny nawet wbrew prawu komunistycznemu, bo w czasie sesji sejmu, a tego nie wolno mu było zrobić.

1 / 1
Myslaca_istota

[demot] Tego pana nie słucham i nie czytuję od kiedy w komentarzu na gwałt na nietrzeźwej kobiecie napisał:"Kto się nie dobierał do pijanej koleżanki, niech pierwszy rzuci kamieniem!".

0 / 10
Myslaca_istota

[demot] Jak to mawia wielki miłośnik Trumpa: "Nikt mu nie wmówi, że czarne jest czarne, a białe jest białe!"

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @tomekbydgoszcz W 81 ZSRR to był już kolos na glinianych nogach. A tak w ogóle, to dlaczego nie wierzysz dokumentom rosyjskim? Zachowały się dokumenty o Katyniu, o zsyłkach na Sybir, kilka lat temu rosyjski historyk odkrył dokumenty, z których wynika, że po I wojnie światowej za linią Curzona, na terenach, które przypadły Rosji, zamordowano 250 000 Polaków tylko za to, że byli Polakami, bo taka była polityka Stalina. Co, jak co ale komuniści robili notatki ze wszystkich spotkań Biura Centralnego, żeby potem mieć nawzajem haki na siebie.

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @tomekbydgoszcz Mój tata był zwykłym robotnikiem, a dokładnie ślusarzem. Podejrzewanie wszystkich o powiązania z komunistami przywodzi mi na myśl stare powiedzenie:"Sądzę ciebie według siebie". Owszem, stan wojenny się zaczął, kiedy miałam 11 at, ale potem, jako nastolatka słuchałam i oglądałam dużo więcej, byłam w ruchu Światło-Życie, nie było to dobrze postrzegane, miałam nawet przez to problemy z wychowawczynią. Wiele się mówiło na tematy polityczne, a ja jestem dobrą słuchaczką. Poza tym czytam opracowania i książki, a nie słucham teorii spiskowych.

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @tomekbydgoszcz Miałam wtedy 11 lat i trochę pamiętam, już wtedy nikt nie wierzył we wkroczenie Rosjan.

0 / 0
Myslaca_istota

[demot] @tomekbydgoszcz Przecież Rosjanie właśnie opublikowali dokumenty, z których wynika, że nie mieli zamiaru wkroczyć, tylko Jaruzelski na to nalegał.

3 / 15
Myslaca_istota

[demot] @qerc Tyle, że w konstytucji stoi prawo o wolności wypowiedzi. Nie zatrzymali tej kobiety na manifestacji, która mogła być nielegalna. Zatrzymali ją na ulicy z transparentem - czyli zakwestionowali prawo do wolności wypowiedzi. To dlatego PiS tak bardzo się boi zapisów o praworządności, bo w tym kraju nie ma prawa, jest wola prezesa.

1 / 1
Myslaca_istota

[demot] @Epistemologia Masz strasznie negatywnie nastawienie. Wyluzuj. Nikt cię nie atakuje, ani nie próbuje ci udowodnić, że jest mądrzejszy od ciebie. Poważnie, to się w trumnie leży, do życia należy podejść z uśmiechem i odrobiną ironii :-)

3 / 5
Myslaca_istota

[demot] @Epistemologia Po pierwsze: jakie "wasze wypier***"??? Nigdy nie deklarowałam, że popieram strajk kobiet. Napisałam tylko, że rozumiem ich frustrację. Nie napisałam, że ją popieram.. Po drugie: każdy chłopiec powinien być uczony, że bicie kobiety/żony/narzeczonej, czy własnych dzieci nie jest oznaką męskości, tylko wręcz przeciwnie - oznaką tchórzostwa, bo tylko tchórze biją słabszych od siebie. A co do kobiet, które "dają się bić" - uczone od dzieciństwa bezradności i polegania na decyzjach mężczyzn, czasami nie są w stanie sobie wyobrazić, że mogłyby sobie same w życiu poradzić. Po trzecie: zależy co rozumiesz pod pojęciem "seksualizowania dzieci". Ja z moimi dziećmi rozmawiałam sama i podsuwałam im mądre książki, bo nie chciałam, żeby się dokształcały od kolegów/koleżanek albo z internetu z jakich podejrzanych źródeł. Znam natomiast osoby, które uważają, że dzieciom nie należy w ogóle mówić o seksie, bo jak nie będą wiedziały co to jest, to nie będą tego robiły (o, święta naiwności!). Niektórzy pod hasłem "seksualizacja" rozumieją wszystko, także uświadamianie, że z seksu biorą się dzieci.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2020 o 20:41

1 / 1
Myslaca_istota

[demot] @aloyzy Zwróciłam ci uwagę, bo szanuję język ojczysty. Jeżeli odbierasz to jako atak na własną osobę, to tylko twoje wrażenie.

1 / 1
Myslaca_istota

[demot] @Epistemologia Jakby coś, to jestem kobietą. A z twojego postu jeszcze kilka innych osób, oprócz mnie, wywnioskowało, że nie zrozumiałaś...

3 / 15
Myslaca_istota

[demot] @Epistemologia Oj, nie dostrzegasz wielu odcieni szarości życia. Ja tam widzę, że dziewczynki dalej są uczone posłuszeństwa, bo dziewczynce nie wypada tego, nie wypada tego. Dlaczego tyle osób bulwersuje hasło strajku kobiet "Wypier...", a nie bulwersuje, jak kibole po fasadach wypisują "J...ć policję"??? Mnie rażą przekleństwa z obydwu stron. Dlaczego co chwilę słyszę, że konkubin/mąż/chłopak (tu wpisz dowolne) zabił swoją konkubinę/żonę/dziewczynę? W drugą stronę jakoś tak sporadycznie bywa. Mężczyźni wciąż są uczeni (niestety przez kobiety - swoje matki), że mają więcej praw, niż kobiety. Pomimo, że mamy XXI wiek... Smutne, ale prawdziwe. P.S. Jestem przeciwna aborcji na życzenie, ale mam mieszane uczucia, jeżeli chodzi o aborcję z gwałtu. Masz racje, co do edukacji - aborcja nie powinna być stosowana zamiast antykoncepcji.No, ale nasze aktualne władze uważają, że nie należy seksualizować dzieci...

« poprzednia 1 252 53 54 55 56 57 58 59 60 61 następna »