Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

LUPUS1962

3 / 5
LUPUS1962

[demot] Angielski z Anżejem mnie rozwalił... A żartowanie z LGBT jest niezłe, zamiast LGBT można wstawić dowolną inną "wyjątkową" grupę społeczną, rasę lub naród (np kobiety, Żydzi, Murzyni, Azjaci, rudzi, Chrześcijanie, Muzułmanie, itd ), poza cyklistami i białymi hetero mężczyznami.Z nich można (na razie) żartować do woli... Z pozostałych memów większość widziałem, co ciekawe, nie we wtorek XD

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2024 o 7:26

3 / 9
LUPUS1962

[demot] W Niemczech (czyli to nie tylko przypadłość polskich rolników) chodził dowcip : Rolnik zawsze ma na co narzekać: dwa lata temu - kiepskie zbior rok temu - kiepskie ceny skupu w tym roku - podrożały mercedesy, porsche i ferrari...

1 / 3
LUPUS1962

[demot] A na górze: Zemsta na wrogu, medialny rewanż... Czy to jest "miłość bliźniego 2.0"?

-1 / 1
LUPUS1962

[demot] Żebyś się nie zdziwił. Wiele dziewczyn myśli coś w stylu: skoro Anka go chce, to coś w nim musi być. Trzeba by sprawdzić, co to...

3 / 5
LUPUS1962

[demot] @Krisiek44 Nie mam szefa, więc trudno mi się wczuć. Ale spróbuję. Oczywiście, że w takiej sytuacji będę oczekiwał podwyżki od nowego, ale nie zacznę rozmów o podwyżkę od wykopania mu drzwi gabinetu i spalenia opon w jego pokoju. Obecny rząd ma do posprzątania stajnię Augiasza i tworzą go ludzie, a nie dżiny, które pstrykną palcami i sprawa załatwiona. Samo zapoznanie się z problemem, potem negocjacje z rolnikami, Ukrainą, Brukselą, szukanie rozwiązań. To wymaga czasu. Nie bronię Tuska ani Kołodziejczaka, czy tam kogoś, kto ewentualnie może coś zdziałać, tylko stwierdzam fakty. A teraz wracając do tego przytoczonego szefa: jak myślisz, dostaniesz tą podwyżkę, jak rozmowy o niej zaczniesz jak wyżej, a potem będziesz próbował wspólnie ze starym szefem wyrzucić nowego z gabinetu, i wprowadzić tam starego? I czy tak wprowadzony stary szef da ci tą podwyżkę? Bo to, że będzie siedział w gabinecie nie znaczy, że będzie umocowany do jakichkolwiek decyzji...

7 / 15
LUPUS1962

[demot] @Bimbol TV wcale nie oglądam. Żadnej. Napisałem, że rozumiem ich protest. I wiem, że rolnicy strajkują także w innych krajach UE. Pytam tylko, dlaczego nie wywalają swojego gnoju pod Nowogrodzką, pod domem prezesa, Morawieckiego, pod pałacem prezydenckim, kiedy to z tych kierunków zostali oszukani i kopnięci.

20 / 32
LUPUS1962

[demot] Rozumiem postulaty rolników, nie rozumiem kierunku, w którym te postulaty padają. Rolnicy walczą z Warszawą i z rządem. Fajnie. Szkoda tylko, że nie walczyli z pisem, gdy ten klepnął w Brukseli Zielony Ład i pozwolił swoim kolesiom importować zboże z Ukrainy...

4 / 4
LUPUS1962

[demot] @ZIWK Wcale nie deptał. Gdyby łagodnie zwolnił, to wyprowadziłby. I nie kontrować kierownica w takiej sytuacji, bo bujanie się tylko zwiększy.

4 / 4
LUPUS1962

[demot] @bartoszewiczkrzysztof Przyspieszenie nie pomoże. Raz miałem źle zapakowaną przyczepę(punkt ciężkości za osią). Jedynym sposobem była wolna jazda, każde przyspieszenie kończyło się huśtawką. Filmik Rykoszeta ładnie to podkreśla. Film z demota pokazuje, że kierowca nie ogarniał jazdy z przyczepą.

5 / 5
LUPUS1962

[demot] Jestem dyslektykiem i dysortografem. Z tym, że gdy się uczyłem nikt, poza garstką naukowców nie słyszał o tych dys... i musiałem wkuć zasady ortografii, interpunkcji itp, żeby nie być klasowym głupkiem. I teraz wkurzają mnie wszyscy bez wyjątku, którzy nie potrafią zapamiętać, że przecinek stawiamy przed "że", albo ogólnie podchodzą na luzie do reguł języka polskiego. Coś jest nie tak ze mną, czy z nimi?

0 / 0
LUPUS1962

[demot] @Trucker_87 Ale wiesz, że między alkoholikiem a całkowitym abstynentem jest "ogromny bezmiar oceanu"? Jako kierowca nie wsiądę do samochodu po alkoholu, choćby to miał być kruszon, nie mówiąc o piwie czy czymś mocniejszym. Mam swoje lata i chyba jednak nie jestem Polakiem ;-) bo piwo piję jedno na dwa- trzy miesiące, a butelka brandy też wystarcza mi mniej więcej na tyle. Czyli czasem (nie codziennie), lampka brandy wieczorem. Owszem bywały większe imprezy, ale tzw reset miewałem raz na kilka lat (ostatnio chyba w 2018, na wczasach, przy ognisku i z fajnymi ludźmi). Wszystko jest dla ludzi, już Paracelsus mawiał, że trucizna i lekarstwo różnią się tylko dawką.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10116 117 następna »