Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

LUPUS1962

0 / 0
LUPUS1962

[demot] Pracuje też inwencyjnie. Zawsze znajdzie rozwiązanie, by się nie narobić, a robota była zrobiona.

0 / 0
LUPUS1962

[demot] @BrickOfTheWall Ja to wiem, ty to wiesz, miliony ludzi to wiedzą, ale nie randomowy Chińczyk czy Japończyk... jakby tak przemielić włosy, obojętnie czy z głowy, spod pachy czy z bobra też by mieli to samo...

0 / 0
LUPUS1962

[demot] W dzisiejszych czasach zawsze się znajdzie jakiś "oburzony", cokolwiek by to nie było. Na początku lat 80-tych w klubie jeździeckim zorganizowaliśmy na prima aprilis "napad na pociąg". Tzn przebrani za cowboyów, uzbrojeni w korkowce, z koni wskoczyliśmy do jadącego pociągu, ciągniętego za ciuchcią. Dogadaliśmy się z kolejarzami, żeby na tym odcinku wolniej jechali, wagony były z serii Ci28 na tej trasie(prawie jak na dzikim zachodzie). Tak, wiem, że to było wariackie i niebezpieczne. Ale każdy uczestniczył w tym na własną odpowiedzialność. A pasażerowie płakali ze śmiechu, i sami dawali nam kasę, jak na "napad" przystało. Koniki miały z tego dodatkową porcję owsa, my zupę chmielową za free przez miesiąc. A wszyscy zajefajne wspomnienie. Dziś zaraz znalazłby się ktoś, kto poczułby się urażony, że mu się przeszkadza, że to niekomfortowe, niehigieniczne, a w ogóle to organizator (i kolejarze) doprowadzili do zagrożenia itp, itd. etc...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 maja 2024 o 0:37

0 / 0
LUPUS1962

[demot] @Amera Ale to właśnie o to chodzi. Jak będzie pięćset rogów wydrukowanych z keratyny, to jeden dodatkowy, owszem, możną wśród nich schować. Z tym, że nikt nie zapłaci za ten jeden takiej ceny jak dotąd, bo nie uwierzy, że to właśnie ten jeden, jego róg, jest prawdziwy. To raz. A dwa: jak kupcy nie będą mogli odróżnić prawdziwego od sztucznego, to przestaną kupować proszek na potencję z rogu nosorożca. Bo nikt im nie zagwarantuje "skuteczności". Efekt placebo diabli wezmą. A to jest główny powód korzystania z tego "specyfiku".

2 / 2
LUPUS1962

[demot] Jestem raczej elokwentny i wygadany, niektórzy znajomi wręcz twierdzą, że pyskaty i wyszczekany. Ale jak widzę to indywiduum ze zdjęć, to - brak mi słów.

1 / 1
LUPUS1962

[demot] Podobnie podjęliśmy z moją panią decyzję o remoncie mieszkania. Ona podjęła decyzję, a ja musiałem znaleźć firmę i zapłacić...

6 / 6
LUPUS1962

[demot] kaczyńskiego i dudę. A teraz wyjaśnię: Dawno temu pracowałem w Niemczech jako domokrążca z odkurzaczami. Do dziś pamiętam, jak pewna kobieta zaprosiła mnie do domu, tylko po to, żeby mnie zwyzywać i wyrzucić za drzwi, bo ona ma odkurzacz i umie sprzątać. I zrobiłbym z nimi to samo - "mam już na kogo głosować, a teraz wypad, ścierwa..." XD

4 / 4
LUPUS1962

[demot] Poprawka: przez 1 godzinę w niedzielę. W czasie mszy. Po tym można już normalnie, czyli jak w democie.

1 / 1
LUPUS1962

[demot] Kupiłem kilka lat temu garaż. Z doprowadzeniem prądu i licznikiem. W środku 1 żarówka energooszczędna i jeden kontakt. Z żarówki skorzystałem w ciągu pół roku ze trzy razy, z kontaktu zero. Dlatego też na liczniku ciągle 0,000 kW. A rachunek co 2 miechy 45 zł, prawie taki jak w democie. Po pół roku się wkurzyłem i kazałem sieci odciąć licznik. Poza niższymi kosztami nie widzę różnicy w użytkowaniu garażu...

0 / 2
LUPUS1962

[demot] powinna zażądać, by w każdym hotelu był specjalny pracownik do zaturlania jej do pokoju. A w pokoju widłak, do wrzucenia na wyrko...

0 / 0
LUPUS1962

[demot] Pomysł niezły. Nie rozumiem tylko, dlaczego ten telefon jest wieTRZny. Czy może miał być wieCZny? Jakoś tak mi bardziej pasuje.

1 / 1
LUPUS1962

[demot] No to teraz zapraszam graczy, którzy wywalają stolik do prawdziwego biznesu... Może wtedy dotrze, (jeśli nie dotarło w trakcie gry), że bycie przedsiębiorcą, zwłaszcza w Polsce, to nie same porszaki, ferrari i wczasy na Hawajach...

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10116 117 następna »