Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Hannya

-2 / 2
Hannya

[demot] Dzieciaki. Równouprawnienie nie oznacza, ze jesteśmy absolutnie identyczni. Równouprawnienie oznacza, że jeśli babka chce pracować w kopalni, budować drogi czy naprawiać samochody - to nikt nie ma prawa odmówić jej wykonywania tych zawodów albo wyśmiewać się z niej. Jeśli facet chce wychowywać dzieci albo zajmować się domem to nikt nie ma prawa odmówić mu wykonywania takiej pracy albo wyśmiewać się z niego. Jeśli uważacie że to jest złe - to Wam gratuluję.

-1 / 1
Hannya

[demot] A ja mam 30 lat i boję się, że jak wejdę do piwnicy to znowu znajdę tam powieszonego człowieka.

-1 / 1
Hannya

[demot] @Margotynka: nie, autor miał na myśli nerwicę. Zaburzenie psychiczne, nie wkurzanie się. @SithisDagoth: jeśli pracujesz, głosem to musisz mieć potwierdzenie od lekarza, że wysiadło Ci narzędzie pracy. ZUS na słowo Ci nie uwierzy. Zaświadczeń od mamy też nie honoruje.

-1 / 1
Hannya

[demot] "Czy je przepędził króliczek mały?" ehmmm... Parafrazując... - Gdzie ten potwór? - TAM! - Gdzie? Za królikiem? - TO WŁAŚNIE KRÓLIK! (...) - To najbardziej ohydny, okrutny i zły gryzoń, jakiego widziały wasze oczy! - Ty głupi cycu! całą zbroje sobie osrałem ze strachu! copyright: MontyPython In Search of Holy Grail

-1 / 1
Hannya

[demot] Zmienisz zdanie jak Ciebie sfotografują z siusiakiem na wierzchu i wykorzystają w kampanii społecznej.

1 / 3
Hannya

[demot] W Malborku byliście kiedyś? Punkt kulminacyjny każdej wycieczki to krzyżacki sracz. Zamek powstał w 1272 roku. W średniowieczu były łaźnie publiczne, nocniki (za wylanie zawartości na ulicę - karą była chłosta), toalety publiczne (w Anglii kupry korzystających wychodziły na Tamizę), zęby czyszczono świeżymi gałązkami brzozy (teraz się do tego WRACA!). Pod koniec średniowiecza, kiedy zarazy dziesiątkowały ludność Europy, jakiś kretyn wpadł na pomysł, ze jeśli nie będziemy się myli, to brud pozatyka pory w skórze, a wtedy morowe powietrze nie wniknie w ciało i nie zarazimy się śmiertelną chorobą. W średniowieczu bardzo popularny byl taki wierszyk: Bądź mi miłą i czystą cna dziewico, A wnet wywołasz uśmiech na me lico. Racz wziąć jeno czasami bez biczy Szmatkę do tyłka i piczy.

-2 / 2
Hannya

[demot] A Bentleya i deskorolkę rozróżniasz czy wystarczy Ci, że mają cztery kółka i jeżdżą? Tabi to Bentley, skarpety to deskorolka, a Ty nie patrzysz na coś z przymrużeniem oka, tylko jesteś zwykłym ignorantem.

-1 / 1
Hannya

[demot] Nie. Nie nosili majtek. Nosili przepaski biodrowe. Ach! przepraszam! Dla Ciebie to bez różnicy czy masz wokół d*py ładnie przypasowaną bawełnę czy związany kawał materiału.

14 / 20
Hannya

[demot] @ageusz: Chcesz konsekwencji? To każ kobietom czekać aż umrą płody z ciąż pozamacicznych. Może są mniej ludźmi? Może nie zasługują na ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci? Chcesz konsekwencji? Przeprowadzaj dochodzenie w s/w nieumyślnego spowodowania śmierci przeciwko kobietom, które poroniły. Może się nie dość ciepło ubierały? Może nie stosowały odpowiedniej diety w wieku 20 lat? Może wyszły w obcasach na dwór? Takie zachowanie może doprowadzić do poronienia, czyli ŚMIERCI CZŁOWIEKA! Nieumyślnej, a jak, ale uwzględnionej w kodeksie karnym. Do sceptyków: przecież każda roniąca może być uniewinniona. RWAŁ NAĆ! MYŚL DZIECIAKU! TO NIE BOLI!

-2 / 2
Hannya

[demot] @DolceGaba: W języku polskim, od setek lat, funkcjonują słowa, których używa się w stosunku do zwierząt, w tym wypadku - psów. I tak: pies nie rodzi, pies się koci. Pies nie ma buzi, pies ma pysk. Pies nie nazywa się, pies się wabi. Pies nie je, pies żre. Pies nie jest adoptowany, pies służy. Pies nie umiera, pies zdycha. Zauważ, że wymienione zwroty, precyzyjnie określają role, jakie w stadzie powinien pełnić człowiek i pies: 1. Pies ma reagować na zawołanie. A zatem nazwa psa nie może być obraźliwa, członek rodziny nie może wstydzić się wołać psa. Wykluczone jest także nazywanie psów ludzkimi imionami, bo to nie ludzie. 2. Psa nie obchodzi to, co jest w misce. (Misce! Nie na talerzyku!) Ma być tak skomponowane i w takiej ilości, żeby zaspokoiło jego potrzeby. Potrzeby psa, nie człowieka. Nie do pomyślenia jest trzymanie psa na diecie wegetariańskiej! 3. Pies nie jest dzieckiem. Pies musi być aktywny. Pies musi mieć zajęcie. Psy dzielą się na czyste i szczęśliwe. Pies, który nie ma wyznaczanych celów, nie ma pracy, nie jest wybiegany, nie wie co to ulica, nie zna psów z sąsiedztwa, wiewiórek i wron będzie sfrustrowanym, nieszczęśliwym stworzeniem, które nie wie, czego od niego dwunogi oczekują. SPA dla psa nie spowoduje, że pies będzie szczęśliwy, SPA dla psa zaspokoi zaledwie potrzeby człowieka. "(...)tak człowiek udomowił psa, tak więc "jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś", skoro udomowił to ma obowiązek być przykładnym opiekunem." Tak, ma. Święte słowa. Człowiek ma być opiekunem psa, a zatem ma uszanować jego odmienność. I nie chodzi o to, kto jest wyżej, kto jest niżej w łańcuchu pokarmowym. Człowiek, jako odpowiedzialny opiekun, ma w pierwszej kolejności zadbać o potrzeby psa jako psa, a dopiero potem własne potrzeby emocjonalne. Ma stworzyć stado, sforę, tak jak ją rozumie pies, bo pies nie stworzy rodziny, tak jak ją rozumie człowiek. "To właśnie nasza inteligencja powinna przyczyniać się do pomocy słabszym a jest zupełnie odwrotnie." Skąd założenie, ze pies jest słabszy? To człowiek XXI wieku jest słaby - wszystko musi mierzyć swoją miarą.

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 listopada 2010 o 2:50

-3 / 3
Hannya

[demot] Dzisiaj skończyłam 30 lat. Od 15 opiekuje się osoba z chorobą Alzheimera. Kiedyś miałam marzenia. Ten demot jest o mnie. ps. Kiedyś też będę miała kota.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 września 2010 o 0:02

-2 / 4
Hannya

[demot] Ja padłam jak zobaczyłam płaczący "pluton egzekucyjny". Do tej pory ta scena gdzieś mi siedzi w tyle głowy.

10 / 20
Hannya

[demot] Sir Hugh Laurie jest jednym z lepszych brytyjskich aktorów. Grał z Johnem Cleese i Stephenem Fry'em. Po roli Housa ten AKTORZYNA stał się po prostu rozpoznawalny.

« poprzednia 1 2107 108 109 110 111 112 113 114 115 116