Granito

[demot] Kiedyś, jeszcze przed erą Plusha była taka niewielka grupka (bodajże dwu czy trzyosobowa) występująca w reklamach Plusa. Reklamy wyglądały skeczopodobnie i co prawda były mocno amatorskie, ale nadal bawiły i skupiały uwagę, przynajmniej u mnie tak było.

[demot] Można sikać bez srania, ale nie da się srać bez sikania.

[demot] @Albiorix I nie zatrzymuje, jednak spowalnia, bo wolę mieć wątpliwość co do swoich działań niż absolutną pewność

[demot] Ile razy słyszałem o tych odcieniach szarości miast czerni i bieli. I wiesz co ? Nadal się tego trzymam, toteż neguję Twe przesłanie. W życiu pewnie jeszcze nie raz zdarzy się sytuacja niejednoznaczna co do tego, czy zrobiło się dobrze, czy źle.

[demot] Dzień świra niczym Dzień świstaka

[demot] @wic1 Doprawdy ?

[demot] "Jak dobrze wiedzieć, że każdy uszanować mnie potrafi, że politycy nie zajmują się głupotami w stylu zakazania pornografii." Łona, 2001.

[demot] Piękne jedynki

[demot] I'll be watching you ;)

[demot] Prawdę mówiąc w poincie spodziewałem się czegoś a'la "Jeżeli chcesz pozbyć się słabego pracownika to go awansuj"

[demot] @yankeers Rok 2002 moim zdaniem nie był zły dla Brazylijczyków, kiedy to wygrali 2:0 w finale z Niemcami, a było to 16 lat temu. Co prawda nadal jest to sporo, ale nie 20. A propos stylu: ten południowo-zachodni najbardziej mi się podoba.

[demot] Nie uważam, by był to dobry pomysł. Na kim wzorowali się Chorwaci ? Cóż, prawdę mówiąc nie grają ani technicznie jak Niemcy ani tak temperamentnie jak Brazylijczycy (z całym szacunkiem do Latynosów). Można więc powiedzieć, iż mają własny styl oparty na znakomitej kondycji, dobrym poziomie kiwania i odbierania piłki (jak choćby ta dzisiejsza akcja, w której piłkę spod nóg któregoś Francuza wykopał wślizgiem Chorwat [niestety nie pamiętam kto, kiedy i w jakiej sytuacji] nie doprowadzając do uszczerbku na zdrowiu rywala [i nie mówię tu o akcji na Griezmannie w drugiej połowie, gdzie ta żółta kartka została słusznie przyznana]. Bardzo podobał mi się także ich zapał mimo ogromnej przewagi w punktach u przeciwnika. Subiektywnie dali z siebie bardzo dużo. Nie wszystko, ale naprawdę wiele.

[demot] Powiem szczerze, że to było jedno z bardzo pozytywnych zaskoczeń w dzisiejszym meczu :)

[demot] @Kompleksowy Owszem, nie należy gdybać, ale któż broni fantazjować ? W dodatku w takich chwilach jak finał mistrzostw świata, gdzie ciężko nie myśleć, co by było, gdyby ;) Mecz ogólnie mi się podobał, Chorwaci stworzyli naprawdę wiele niebezpiecznych akcji, szkoda mi ich. Poniekąd liczyłem także na to, że Goliat upadnie pod ciosem Dawida, acz marzenia odkładam w kąt, zderzam się z rzeczywistością ;)

[demot] 2/11 białych we francuskiej reprezentacji naliczyłem. W 100% zgadzam się z tym, że Francja wygrała, bo grali moim zdaniem lepiej, lecz: a) wolny nie powinien zostać podyktowany, co zmieniłoby wynik na 3:2 b) jak wyżej, sądzę, że reprezentacja Francji pobiła technicznie Chorwatów swoimi czarnymi końmi Ale na pocieszenie dodać trzeba, że hart ducha i chęci do gry wicemistrzowie mają :).

[demot] Nawet nie wiedziałem, że takie cyrki się odstawia na Mundialu ;_;

[demot] Perfekcjoniści to mają w tej kwestii chyba nie najlepiej

[demot] Zigzagoon

[demot] @smieci271 Odpowiedziałeś mi miesiąc temu na mój komentarz sprzed dwóch lat. Przez ten czas moje poglądy zdążyły się znacząco zmienić. Co prawda nie zamierzam się z nimi ujawniać, ale dodam jedynie, że "wyszedłem z błędnego założenia" w którym wcześniej tkwiłem, że tak to ujmę.

[demot] Z perspektywy Polski rok 2005 wyglądał znacznie lepiej: 10.06.2005 - GTA San Andreas, 15.11.2005 - NFS Most Wanted, 20.09.2005 - Fable: Zapomniane opowieści, 16.08.2005 - Dungeon Siege II i pewnie mógłbym wymieniać jeszcze trochę, ale mi się nie chce.

[demot] Podpiszmy wszyscy intercyzę restauracyjną z tego powodu

[demot] Aprobuję takie zainteresowanie.

[demot] Wcale