Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 1 taki demotywator

Nawet ci "źli" też potrzebują czułości –  Pamiętam taką sytuację z dzieciństwa jak rodzice zabrali mniedo teatru na spektakl „Kopciuszek". Nawet nie pamiętam, któryto był teatr, ani jak wyglądało przedstawienie. Zapamiętałamtylko, że spore wrażenie na mnie zrobiła Zła Macocha, alemimo to, razem ze wszystkimi dziećmi po spektaklu ustawiłamsię z kwiatami w kolejce do pięknego Kopciuszkaw błyszczącej sukience. Stoję w tej kolejce, ale widzę, że robisię spore zamieszanie i zaczęłam tracić nadzieje, że uda misię wręczyć kwiaty tej ulubionej postaci wszystkich dzieci.Odwróciłam się więc do aktorki grającej Złą Macochę, abyzadać idiotyczne pytanie (do dzisiaj to pamiętam): „Jak mogęprzejść do Kopciuszka?" Otworzyłam usta z zamiarempowiedzenia tego i zastygłam... A aktorka pomyślała, że chcęjej wręczyć kwiaty! Pamiętam jaka się szczęśliwa zrobiła, żechociaż jedno dziecko dało jej kwiaty. Podziękowała mi i byłowidać, że jest zaskoczona. Ja oczywiście uśmiechnęłam sięi udawałam, że tak miało być. Później całą drogę powrotną dodomu zdenerwowana opowiadałam rodzicom w jakiej głupiejsytuacji się znalazłam, przecież chciałam dać kwiatyKopciuszkowi...Minęło wiele lat, a ja nadal wspominam tę scenę: stoiKopciuszek z Księciem, kłaniają się, trzymając w rękach pełnobukietów, a obok stoi Zła Macocha z jedynym, skromnymbukiecikiem i ciepłym uśmiechem na twarzy.

1