Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

I tacy ludzie zostają doktorami oraz prowadzą sprawy sądowe –  Kancelaria Adwokacka dr TomaszStrugalski20 lip ⒸWiara w naukę to jedna z bardziej szkodliwychreligii. Już kapłani starożytnego Egiptu używaliwiedzy do manipulacji. Przy czym ta wiedza byłaprawdziwa, ale ta manipulacja była już fałszem.Dokładnie tak samo jest teraz Współcześnizwolennicy przymusowego segregowania śmieci,elektrycznych aut i niszczenia energetykiwęglowej dla rzekomego ratowania klimatu, są owiele bardziej niebezpieczni, bo mają masowemedia na swoje usługi. I w ogóle nie czują, żeuprawiają fanatyczną religię, zamiast nauki, naktórą się lubią powoływać Należy odróżnićnaukę - w której nie ma nic złego, od wiary wnaukę - która to wiara jest szkodliwą, fanatycznąreligią. Dziś, zamiast użyć nauki do utylizacjiśmieci bez ich segregowania, nakazuje się podprzymusem instalować w każdym mieszkaniuołtarz eko-boga w postaci pięciu kubłów wróżnych kolorach. To krok w stronę państwawyznaniowego, z ekologią jako religią panującą,wyznawaną pod przymusem przez wszystkich.Lubię to!#001395NajtrafniejszeDodaj komentarz UdostępnijAutorKancelaria Adwokacka dr Tomasz StrugalskiObecnie właściwie tylkoChrześcijaństwo, w tym zwłaszczaKościół katolicki, to głos rozsądku, bozaspokaja potrzebę wiary, a człowiekmający tę potrzebę zaspokojoną niemusi wierzyć w gusła. Reszta siłpolitycznych, w tym zwłaszcza tzw.naukowcy i ich napędzana dotacjamitzw. nauka, to zupełny dom wariatów iguślarstwo. Człowiek, który w ich szponywpadnie, zaczyna wierzyć np. w takiegusła, że zniszczenie polskiej energetykiwęglowej zatrzyma zmianę klimatu naplanecie1 tyg. Ha ha Odpowiedz773
Kazimierz Bem, pastor kościoła ewangelickiego, w rozmowie w radiu Tok FM dokonał trafnej obserwacji upolitycznionego Kościoła w Polsce: – "Katecheza, którą wprowadzono w Polsce na początku lat 90. poniosła absolutną klęskę, jeśli miała kształtować postawę chrześcijańską. Ludzie nie wiedzą, czym jest chrześcijaństwo i czym się objawia. Jedyne, co jej się udało przekazać to tę obsesję kościoła z połowy XX wieku na temat aborcji i na temat zygotek, o których Biblia w ogóle się nie wypowiada. Nie istnieje pojęcie życia poczętego, cywilizacji śmierci, to sq wymysły Jana Pawła U. Chrześcijaństwo nie sprowadza się do zaglądania ludziom w łóżka, a szczególnie w pewne miejsce między nogami. Chrześcijaństwo sprowadza się do życia w sposób godny czyli w dostrzeganiu w obcych bliźniego. (m) Polskie społeczeństwo wciąż pojmuje religię nie jako etykę, ale rytuał. (...) W Biblii mamy jednoznaczna interpretację rytuału. Pan Bóg mówi, że go brzydzi obrzędowość, bo wyznają go ustami a nie sercem. Dajcie mi swoje serce a nie usta. Przecież Jezus mówi, że do Królestwa Niebieskiego wejdą nie ci, którzy się ładnie modlą, ale ci którzy pomogli słabszym. (...) Przez ostatnie sześć lat mamy taki przykład z góry, że im bardziej się modlimy, tym możemy większe świństwa popełniać. (...) To, że wymachują różańcem i fotografują się z księdzem, który tak naprawdę jest przebranym biznesmenem wcale nie oznacza, że to jest chrześcijaństwo! To jest pogaństwo przebrane w gusła."
Źródło: www.o2.pl

Trafny wpis Mentzena na pierwszą rocznicę wprowadzenia lockdownu:

 –  Sławomir Mentzen1tSSnnpo5hn clcgnsodozrn.ed  · Dzisiaj mamy pierwszą rocznicę wprowadzenia lockdownu na 14 dni. Pamiętacie to? Politycy i dziennikarze przekonywali, że jak wysiedzimy w domu przez 14 dni, to wirus sobie pójdzie gdzie indziej. Rząd zamknął wszystko, miasta wymarły, ludzie w pełnej dyscyplinie siedzieli w mieszkaniach. Minęło najpierw 14 dni, potem kolejne 60, potem przyszły wybory, wirus sobie według premiera poszedł, ale niestety jesienią znowu wrócił. Dlatego rząd sięgnął po stare i sprawdzone metody, czyli zamknął siłownie, gastronomię, turystykę, Giertycha, kulturę uniwersytety i szkoły. Tym razem oszczędził lasy, fryzjerów, kosmetyczki i kasyna. Wirus oczywiście nie zniknął, bo zniknąć nie mógł. Zamykając szkoły i hotele, wbrew popularnym zabobonom, nie przegania się wirusa. Ciemnota postępuje, więc spodziewam się, że na którejś z kolejnych konferencji, Niedzielski nakaże nam łapanie się za guzik na widok kominiarza i zakaże przechodzenia pod drabiną.Minął rok zamknięcia i jest gorzej niż było. Nic to siedzenie w domach nie dało. To był rok bez wykładów, bez lekcji, bez wesel, bez rozrywki. Szlag trafił już i tak niską dzietność, wzrosła liczba depresji, problemów psychicznych, dzieci się przykuły już na stałe do komputerów. Kiedyś w naszej części świata kolejne pokolenia tkwiły w zbrodniczym i absurdalnym systemie, żyjąc iluzją, że kiedyś zbudują komunizm. Teraz mamy to samo, ale odległą niczym horyzont wizją jest brak wirusa. Od roku żyjemy w zawieszeniu. Nie da się nic planować, nie wiadomo co nas czeka, nie wiadomo nawet czy kiedykolwiek będzie jeszcze normalnie. Straszy się nas jakąś nową normalnością. To nie jest żadna nowa normalność czy jakiś nowy ład. To jest stara komuna. Kiedyś Czesław Miłosz pisał: "Zaglądali do kufrów, zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm." Teraz poszliśmy krok dalej i nawet tam zaglądają, póki co w Chinach, ale nie widzę powodu, żeby Niedzielski nie wprowadził tego pomysłu również i u nas. Nie nazwę nigdy normalnością tego, co tu się od roku wyprawia. Jakieś paszporty szczepionkowe na kiju, ograniczenia w podróżowaniu, kwarantanny, codzienne ogłaszanie przez media liczby testów pozytywnych, zamknięte stadiony, uczelnie, szkoły i miejsca rozrywki. Nie mówiąc już o pomysłach przedstawianych co chwilę przez tę bandę kretynów z tytułami naukowymi, przedstawianych w mediach jako doradcy rządu. To co się dzieje, leży bardzo daleko od normalności.Ile to jeszcze będzie trwało? U nas pewnie długo. Nie żyjemy w przywiązanym do wolności Teksasie, Polacy widocznie lubią, jak się ich terroryzuje, zamyka, zamaskowuje i zakazuje wszystkiego. Istotna część naszego masochistycznego społeczeństwo dobrze zgrała się z tym sadystycznym rządem. Jedni i drudzy czerpią jakąś dziwną satysfakcję z dalszego brnięcia w to szaleństwo. Jak do masochistów dodamy ludzi naiwnych, którzy dalej wierzą, że to się za 14 dni skończy, to okazuje się, że nawet wybory nic nie zmienią, bo entuzjaści tej nowej normalności nas po prostu przegłosują. A potem kupią garnki i pościel w telezakupach, przeczytają swój horoskop, a na koniec zalegną przed TVP i TVN, by czerpać pogłębioną wiedzę o świecie i być na bieżąco z tym, jakie gusła w tym miesiącu mają przegonić wirusa.
Źródło: www.facebook.com

15 przesądów, w które wierzą ludzie z całego świata (16 obrazków)

"Wierzyła baba w gusła – aż jej dupa uschła"
Źródło: grafika

1

 
Color format