Kontrowersyjna nominacja – Tomasz Szymczak, członek Platformy Obywatelskiej i były szef portu lotniczego w Modlinie, został nowym dyrektorem Instytutu Lotnictwa, mimo że Rada Instytutu (złożona z ekspertów branży lotniczej) jednogłośnie odrzuciła jego kandydaturę (10 głosów przeciw, 2 wstrzymujące się). Zastąpił Pawła Stężyckiego na stanowisku dyrektora Instytutu Lotnictwa, pomimo braku wsparcia ze strony Rady Instytutu.
Brak kompetencji technicznych – Szymczak przyznał, że nie ma wiedzy technicznej, ale specjalizuje się w zarządzaniu. Członkowie Rady ocenili jego prezentację jako „katastrofalną”, wskazując, że nie ma pojęcia o technologiach lotniczych, kosmicznych czy wojskowych, którymi zajmuje się instytut.
Decyzja prezesa Centrum Łukasiewicz – Hubert Cichocki, prezes Centrum Łukasiewicz (nadzorującego Instytut), zignorował opinię Rady i mianował Szymczaka, argumentując, że potrzebny jest menedżer do komercjalizacji badań. Cichocki zapowiedział też zmiany w składzie Rady.
Reakcje branży i zagranicy – Wybór Szymczaka wywołał oburzenie wśród ekspertów i partnerów instytutu, w tym globalnych koncernów zbrojeniowych. Niektóre państwa sojusznicze uznały Polskę za „niewiarygodnego partnera” w zakresie rozwoju technologii wojskowych.
Polityczne tło – Nominacja Szymczaka wpisuje się w szerszy trend obsadzania stanowisk w Sieci Badawczej Łukasiewicz przez polityków różnych partii, co budzi kontrowersje i zarzuty o traktowanie instytucji naukowych jako „łupu partyjnego”.
Komentarze
Pokaż komentarze