Monika Olejnik w trakcie wywiadu z byłym ministrem obrony przerwała rozmowę, by połączyć się z Londynem, gdzie
na żywo pokazano wyjście Michała Kuczmierowskiego z aresztu.
Minister wyraził swoje niezadowolenie z faktu przerwania wywiadu na korzyść wypowiedzi osoby podejrzanej o poważne przestępstwa,
co uznał za niewłaściwe.
Choć oburzony, zgodził się kontynuować rozmowę, ale podkreślił brak szacunku dla telewidzów ze strony stacji.
Wydarzenie wywołało szeroką dyskusję w sieci, gdzie podzielono się różnymi opiniami na temat decyzji podjętej przez dziennikarkę Olejnik.
Dyskusja obejmowała także komentarze innych dziennikarzy, podkreślających autonomię prowadzących w decydowaniu o przerwach w transmisji.
Komentarze
Pokaż komentarze