Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Adolf Dymsza do swojej emeryturyw 1973 roku był wielką gwiazdąTeatru Syrena – Był bardzo lubiany, szanowany i podziwiany, w końcu to Legenda polskiego kina, nie tylko przedwojennego.Pewnego dnia koledzy, grając na scenie, zauważyli jak stoi w kulisie i się im przygląda i w jednej dłoni trzymał patyczek a w drugiej scyzoryk i sobie strugał.Następnego dnia - to samo.Po czterech takich wieczorach jeden z kolegów, chyba Bohdan Łazuka, zapytał:- Mistrzu, bardzo przepraszam, dlaczego mistrz tak stoi w tej kulisie i struga patyczek?Dymsza odpowiedział spokojnym i lekko marzycielskim tonem:- Wiesz ... gdyby się tak przytrafiło ... że dzisiaj bym umarł moglibyście powiedzieć:"Patrzcie, a jeszcze wczoraj tak sobie stał w kulisie i strugał patyczek" Był bardzo lubiany, szanowany i podziwiany, w końcu to Legenda polskiego kina, nie tylko przedwojennego.Pewnego dnia koledzy, grając na scenie, zauważyli jak stoi w kulisie i się im przygląda i w jednej dłoni trzymał patyczek a w drugiej scyzoryk i sobie strugał.Następnego dnia - to samo.Po czterech takich wieczorach jeden z kolegów, chyba Bohdan Łazuka, zapytał:- Mistrzu, bardzo przepraszam, dlaczego mistrz tak stoi w tej kulisie i struga patyczek?Dymsza odpowiedział spokojnym i lekko marzycielskim tonem:- Wiesz ... gdyby się tak przytrafiło ... że dzisiaj bym umarł moglibyście powiedzieć:"Patrzcie, a jeszcze wczoraj tak sobie stał w kulisie i strugał patyczek"

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format