Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Znając realia polskiej szkoły skończyło się na "Nie obchodzi mnie kto zaczął, macie sobie podać ręce na zgodę" –  7-latek zaatakował nożem rówieśnika wszkole. "Mógł zabić mego synka"Miał wyjąć nóż i rzucić się na innego chłopca z okrzykiem "zabiję cię". Ostrze wyrwała mu jedna znauczycielek, doznając przy tym obrażeń ręki. Dyrekcja szkoły nie poinformowała o tym zdarzeniu anirodziców pokrzywdzonego dziecka, ani policji. Mundurowi dowiedzieli się o tym od matki zaatakowanegochłopca. - Było o włos od tragedii. Mój synek mógł zginąć - podkreśla kobieta w rozmowie z 💡 WIĘCEJ
Źródło: wiadomosci.onet.pl

Więcej informacji:

  • W szkole podstawowej w Markach 7-latek zaatakował nożem swojego rówieśnika, grożąc mu śmiercią.
  • Interweniująca nauczycielka odebrała napastnikowi broń, ale przy tym doznała obrażeń ręki.
  • Dyrekcja szkoły nie zgłosiła incydentu na policję ani nie poinformowała rodziców zaatakowanego dziecka.
  • Matka napadniętego chłopca, dowiedziawszy się o zajściu od innych rodziców, złożyła zawiadomienie na policję 16 listopada 2023 r.
  • Sprawa trafiła do Sądu Rodzinnego w Wołominie oraz do prokuratury.
  • Data i miejsce: Szkoła Podstawowa nr 2 w Markach pod Warszawą, 15 listopada 2023 r.
  • Osoby zaangażowane: dyrektorka szkoły, policja, nauczycielka interweniująca.
  • Następne kroki: Sprawa jest badana przez sąd oraz prokuraturę.

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format