W autobusie miejskim linii 114 we Wrocławiu doszło do incydentu, gdzie kierowca odmówił dalszej jazdy z powodu pomyłki jednego z pasażerów, który nacisnął "stop", ale nie wysiadł.
Kierowca poczuł się obrażony i odmówił kontynuowania trasy, mówiąc, że pasażerowie poniosą "zbiorową karę".
Pasażerowie próbowali przekonać kierowcę do ruszenia z miejsca. Po około 10-15 minutach kierowca uległ presji i kontynuował jazdę.
MPK Wrocław poinformowało, że sytuacja jest bezprecedensowa, a kierowca nie miał prawa tak się zachować. Spółka podjęła działania w celu zbadania sprawy.
Linia 114 była obsługiwana przez firmę Mobilis, która zdecydowała się zakończyć współpracę z kierowcą po tym incydencie.
Powód: Pasażer nacisnął przycisk "stop", ale nie wysiadł, co spowodowało reakcję kierowcy.
Kolejne kroki: MPK Wrocław bada okoliczności zdarzenia i wyciąga konsekwencje wobec kierowcy.
Komentarze
Pokaż komentarze