Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Pan jedzie pracować w Sędziszowie, próbuje mówić po rosyjsku, bo to jedyny "międzynarodowy" język jaki zna. – Nie jest Rosjaninem ani tym bardziej Arabem. Jest Europejczykiem, przedstawicielem narodu który współtworzył dawną Rzeczpospolitą. W chwilach zdenerwowania dyskretnie wyciąga z kieszeni i  po cichu odmawia Różaniec. Nikogo nie nagabuje, jest uprzejmy. To ja nawiązałem z nim rozmowę, słysząc rozmowę z konduktorem, widząc że jest zagubiony i nie wie co robić.Piszę to, ponieważ kiedy rozmawialiśmy, słyszałem wokoło pokrzykiwanie "Polska dla Polaków!" Tak, Polska dla Polaków przedewszystkim, ale kiedyś Ormianie byli praktycznie naszymi rodakami. Napotkany podróżny jest Europejczykiem, Chrześcijaninem i nie przyjechał tu na zasiłek, tylko przyjechał pracować. Nie ma co ukrywać, jest nas coraz mniej, jest tak źle, że że rząd sprowadza pracowników z krajów muzułmańskich. Tymczasem z Ormianami mamy wspólną przeszłość i w tym coraz groźniejszym świecie zapewne wspólną przyszłość. Proszę, kto go spotka, niech nie robi mu krzywdy, tylko pomoże dotrzeć bezpiecznie do celu AX IM1K2012
Źródło: Ormiański wojownik, zdjęcie ilustracyjne

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format