Częstochowska policja zatrzymała 74-letnią kobietę, spokrewnioną z Jackiem Jaworkiem, podejrzaną o pomoc w jego ukrywaniu się. Zatrzymanie miało miejsce w środę i postawiono jej zarzuty związane z utrudnianiem śledztwa.
Jacek Jaworek był poszukiwany od lipca 2021 roku po tym, jak zamordował swojego brata, bratową i ich syna w Borowcach. Przez ostatnie trzy lata nie było śladów jego obecności aż do niedawna, kiedy odnaleziono jego ciało.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie potwierdziła, że Jaworek przebywał w nieruchomości w Borowcach przed swoją śmiercią, a w sprawie prowadzone jest odrębne śledztwo dotyczące pomocy, jakiej mu udzielono.
Ciało Jacka Jaworka zostało zidentyfikowane dzięki badaniom DNA, które potwierdziły, że zmarł w wyniku rany postrzałowej głowy. Podejrzewa się, że popełnił samobójstwo.
Śledczy przeprowadzili przeszukania w miejscach związanych z Jackiem Jaworkiem, w tym w pojazdach i pomieszczeniach należących do rodziny i znajomych w Borowcach.
Prokurator Tomasz Ozimek wspomniał, że zarzuty o poplecznictwo są poważne i grożą karą więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Komentarze
Pokaż komentarze