Tadeusz Potoczek, polski listonosz, przeżył atak na swoje życie w Londynie na początku lutego 2024 roku, gdy został zepchnięty na tory metra.
Za próbą zabójstwa stał 24-letni Brwa Shorsh, który został uznany winnym przez sąd w sprawie o usiłowanie zabójstwa Potoczka; wyrok w tej sprawie ma zapaść pod koniec września 2024 roku.
Do incydentu doszło na stacji metra Oxford Circus, a Potoczek uniknął tragicznego wypadku dzięki pasażerowi, który pomógł mu wejść z powrotem na peron.
Brwa Shorsh, kurdyjski imigrant, tłumaczył swoje działanie w sądzie twierdząc, że był wściekły, gdyż trzy kobiety wyśmiewały go za jego bezdomność i uznał, że Potoczek rzucił mu specyficzne spojrzenie, co było jego genezą działania.
Shorsh nie przyznał się do winy mimo nagrania z monitoringu, a swoje początkowe motywy tłumaczył gniewem i nienawiścią, jednak ostatecznie przeprosił za swoje działanie, zapewniając, że nie miał zamiaru zabić.
Komentarze
Pokaż komentarze