Podczas Debaty Europejskiej "Super Expressu" prowadzonej przez Jacka Prusinowskiego nieoczekiwanie wkroczył do studia niezaproszony gość, zakłócając przebieg spotkania.
W debacie mieli uczestniczyć przedstawiciele sześciu komitetów wyborczych, w tym Patryk Jaki, Ewa Zajączkowska-Hernik, Andrzej Halicki, Robert Biedroń, Michał Kobosko oraz Janusz Korwin-Mikke.
Tajemniczym gościem okazał się Jakub Perkowski, kandydat Polexitu, który chciał zaznaczyć obecność swojego komitetu w debacie, twierdząc, że Polexit zasługuje na takie samo traktowanie jak inne komitety wyborcze.
Mimo prób wyjaśnienia przez prowadzącego, że debata dotyczyła największych komitetów wyborczych i udział Polexitu przewidziano w kolejnym spotkaniu, Perkowski kontynuował swoją interwencję przez kilka minut.
Ostatecznie Perkowski opuścił studio, a debata mogła kontynuować się bez zakłóceń, skupiając się na ważnych dla Polski kwestiach.
Jako genezę wydarzeń można wskazać nieporozumienie dotyczące uczestnictwa komitetu Polexit w debacie oraz chęć pokazania przez Perkowskiego obecności swojej partii na scenie politycznej.
Komentarze
Pokaż komentarze