Na stacji Orlen w Soplach (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do nietypowego wydarzenia: budynek odwiedził bóbr.
Znudzony jedzeniem suchych gałęzi, bóbr został przyciągnięty zapachami kanapki i kawy, co skłoniło go do odwiedzin na stacji.
Po wejściu do środka, bóbr udał się bezpośrednio do stoiska z kawą i rogalikami, jednak później skrył się pod stolikiem, gdzie zasnął.
Edyta Olkowicz, rzecznik prasowy Orlenu, podkreśliła, że pracownicy stacji okazali zrozumienie i troskę, natychmiast wzywając odpowiednie służby.
Bóbr został obudzony przez policjantów i bezpiecznie odprowadzony do swojego naturalnego środowiska, otrzymując jednocześnie doradcze pouczenie za poruszanie się po zmroku bez odblaskowej kamizelki.
Powód/geneza wydarzeń: Bóbr, znudzony tradycyjnym pożywieniem, poszukiwał nowych smaków, co skłoniło go do wizyty na stacji paliw.
Komentarze
Pokaż komentarze