David Worcester, właściciel pubu w St Albans niedaleko Londynu, znalazł się pod ostrzałem po opublikowaniu w mediach społecznościowych zdjęcia tablicy reklamującej jego lokal jako "przyjazny psom i wolny od dzieci".
Worcester twierdzi, że lokalna społeczność oraz ludzie z całego świata wyrażają swoje wsparcie, mimo że tablica od lat stoi przed jego pubem i dopiero teraz wywołała kontrowersje.
Negatywne reakcje, w tym oskarżenia o dyskryminację, pojawiły się głównie w serwisach społecznościowych jak Twitter, gdzie krytykowano politykę niewpuszczania dzieci oraz wpuszczanie zwierząt do lokalu.
Część osób popiera podejście Worcestera, twierdząc, że rodzice mogą wybrać spośród licznych innych pubów i restauracji w St Albans, które wpuszczają dzieci.
David Worcester utrzymuje, że jego pub przyjmuje psy, ale nie dzieci od ponad dziesięciu lat, podkreślając, że reszta lokalnych pubów przyjmuje dzieci i często również psy.
Powód: Właściciel pragnie stworzyć specyficzną atmosferę w swoim lokalu, gdzie mile widziane są psy, natomiast dzieci nie.
Komentarze
Pokaż komentarze