Czego HR nie doczytał w CV? Idziesz na rozmowę o pracę, a tu okazuje się, że HR coś namieszał i znalazłeś się w złym miejscu, starając się o zupełnie inną pracę albo warunki były niezgodne z tym, co zwarłeś w swoim CV (18 obrazków)
Lata temu to prezesem chcieli mnie zrobić, bo do złej osoby CV poszło, a ja 22 lata i nie wiedziałem, co się właśnie na rozmowie dzieje.
Ostatnio, to nie czytają formularzy, które umieszczają na stronach, albo HR nie przekazuje info do ludzi i jak ten piesek gapię się na nich ze zdziwieniem po pytaniach, gdzie Pan mieszka, czy wie Pan coś o... (w CV wszystko jak wół jest)
Przeprowadziłam się do Warszawy z Kalisza i szukałam pracy. W CV miałam wpisane nazwę ostatniego pracodawcy i dopisałam adres. Facet na rekrutacji spytał się, dlaczego nie chciałam kontynuować pracy u poprzedniego pracodawcy. Odpowiedziałam, że ciężko byłoby mi dojeżdżać ponad 260km
Ej, bywa też odwrotnie. Ja za studenckich czasów dostałam pracę przez pomyłkę. Szefowa na podpisywaniu umowy była pewna, że cv innej osoby to fakty z mojego życia. Ale starała się zachować kamienną twarz, kiedy nic się nie zgadzało. Umowę podpisałyśmy i dwa lata tam pracowałam
Aplikowałem do działu podatkowego zajmującego się cłem i akcyzą, rozmowa w 100% dotyczyła VAT-u. HR tak pokiełbasił CV-ki, że zamiast z team leaderem o stanowisku asystenta w dziale podatkowym rozmawiałem z dyr. działu o stanowisku samodzielnego pracownika merytorycznego (zorientowaliśmy się w połowie rozmowy)
To mi przypomina moje rozmowy rekrutacyjne i pytania czy umiem trzymać nóż w ręku (w CV 15 lat stażu jako kucharz)
U mnie HR nie doczytali ze w momencie zatrudnienia nie miałem ukończonych 18lat to nie mogą mnie zatrudnić. Więc na ostatnią chwilę kombinowali umowę zlecenie do czasu aż będę pełnoletni. Dodam że zorientowali się drugiego dnia szkolenia
Kierownik, który miał być moim bezpośrednim przełożonym, w drodze do "pokoju przesłuchań" zapoznawał się z treścią mojego CV. W trakcie rozmowy zaproponowano mi trzy różne stanowiska.
Pracodawca widząc że przychodzę do biura o 11 wziął mnie na rozmowę.
- Gdzie byłaś?
- Na uczelni.
- Dlaczego nic nie powiedziałaś wcześniej?
- Było w CV że studiuję.
- No chyba nie myślisz że ja to czytam
Komentarze Ukryj komentarze