Zdarza się wam czasem zapomnieć zabrać ze sobą jakiegoś drobiazgu? Nie wiem... portfela, czapki, parasolki... albo żony? Bo to się właśnie przytrafiło facetowi z Tajlandii Jadąc autem zatrzymał się na chwilę na poboczu. I kiedy żona korzystała z toalety, mężczyzna odjechał i dopiero po przejechaniu 150 km odkrył, że czegoś w aucie brakuje

Źródło: www.dailymail.co.uk
Komentarze
Pokaż komentarze