Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
.. - gdzie nikt nas nie rozpozna.Chętnie będę dyskutować z tobą przy winie lub dobrym whisky .. " I tak się stało, po szkoleniu dla biskupów i arcybiskupów z treningu medialnego, zapytałem nad kieliszkiem dobrego whisky nowo poznanego Grzegorza Rysia: – - czy im nie przeszkadza, że jestem raczej Ateistą ? Grześ - uniósł wtedy znacząco brew i powiedział : "A jak ty bracie Piotrze - myślisz kim ja niby jestem ?" (...)"Przecież ten cały kościół to biznes jest - jeden z najlepszych zresztą i nic więcej ...." I dodał jeszcze : "przecież większość z nas - jakieś 80% to są także Ateiści - od zawsze ..." .Zapytałem się go wtedy kiedy będę mógł przytoczyć naszą rozmowę i powiedzieć o niej publicznie ? Grześ zadumał się wtedy i powiedział : " wiesz - jakbym jakimś cudem został Kardynałem a ty - jakbyś mieszkał w dalekich Chinach to Ok, to nic nie mam przeciw - wtedy nikt nam nic nie zrobi - nawet jak ujawnimy naszą znajomość. "(..)Ale los sprawił, że Grześ - Kardynałem został. Los sprawił, że ja zostałem rezydentem centralnych Chin, dlatego zgodnie z umową mogłem opublikować ten fragment z czystym sumieniem. Piotr Tymochowicz aiநிாவரவரSorpornood

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…