Jak jedna osoba może spierniczyć życie wszystkim dookoła Wszystko działa ładnie pięknie, a nagle jakiś półgłówek wpada na pomysł i go wykonuje. Co to oznacza dla reszty? (13 obrazków)
W poprzedniej pracy pracowaliśmy hybrydowo, 3 dni w biurze a 2 w domu. Kiedyś jeden z kolegów podczas pracy z domu wyszedł sobie gdzieś na miasto. Kiedy szef zadzwonił do niego, pytając dlaczego się nie wdzwonił na spotkanie, w tle usłyszał hałas typowy dla centrum handlowego. Kolega w końcu się przyznał, że zerwał się z pracy a to poskutkowało natychmiastowym nakazem pracy stacjonarnej dla nas wszystkich
Ten człowiek, który wpadł na „genialny” pomysł pakowania leków. Plastikowa uszczelka, zakrętka, zapieczętowana butelka, jedno pudełko a czasem też i drugie
Obowiązkowe szkolenia bezpieczeństwa czy „polityki zachowania” w firmie. Wszyscy musimy na nie chodzić i marnować czas a wszystko to z powodu jakiegoś dupka, który zrobił coś, na co żaden normalny człowiek by nie wpadł
Jeden z moich kolegów z klasy nie mógł wytrzymać ani sekundy bez telefonu. I jeszcze na bezczela używał go tak, żeby nauczyciel widział. Przez tego palanta, wszyscy przed lekcjami musimy zostawiać telefony na biurkach nauczycieli
W jednym z moich poprzednich miejsc pracy kierownictwo puszczało muzykę jako sposób na poprawę nastroju. Grali najróżniejsze gatunki, więc każdy miał szansę posłuchać tego, co mu się podobało. Jeden koleś poskarżył się, że nie wszystkie piosenki mu się podobają. Od tamtej pory pracujemy bez muzyki
Komentarze Ukryj komentarze