Miejscowi mówią, co powinno a czego nie powinno się robić w ich krajach Oto kilka niepisanych zasad, które turysta powinien przestrzegać (16 obrazków)

Irlandczyk z tej strony. Mamy w głębokim poważaniu, czy jesteś owocem miłości samego Michaela Collinsa i Eamona De Valery – jeśli nie urodziłeś się w Irlandii i nie zostałeś tutaj wychowany, nie możesz nazywać siebie Irlandczykiem.
Na was patrzę, amerykańscy turyści...

Niemcy: bądź na miejscu o umówionej godzinie, bo jak nie, to naprawdę się wkurzę

Anglia: mówimy kierowcy autobusu „Dziękuję”, kiedy wysiadamy

Do Amerykanów odwiedzających Kanadę: Nie nazywajcie nas 51. stanem, „kapeluszem Ameryki” albo innym durnym określeniem. Nie bawi nas to. Co najwyżej irytuje. Bardzo lubimy wasz kraj, jesteście dla nas jak najlepsi kumple, ale nie chcemy być wami

Pływajcie tylko w miejscach oznaczonych flagami. Inaczej coś was zje albo zginiecie bez śladu. Australia

Norwegia: W autobusie nie siadajcie obok kogoś, jeśli możecie tego uniknąć. Nie zagadujcie nieznajomych

Tajlandia: jeśli za coś płacicie banknotami, róbcie to wizerunkiem króla zwróconym do góry. Ta sama zasada dotyczy Gandhiego w Indiach.
Większość ludzi zazwyczaj nie zwróci wam uwagi, bo widać od razu, że jesteście turystami, jednak niektórzy mogą się poczuć bardzo urażeni. Zaskakuje mnie, że większość turystów nie ma o tym pojęcia
Komentarze
Pokaż komentarze