Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Zawsze zastanawiałem się, jak ludzie zostają prywatnymi detektywami – Nie można przecież po prostu wynająć biura, powiesić dramatyczne żaluzje, postawić whisky na drewnianym biurku obok popielniczki i kapelusza i przyjmować klientów siedząc w ciemności w swoim fotelu. A może można? Jeśli tak, to wchodzę w to.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…