Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Winni są sami Polacy...i pośrednio - upał do pary z inflacją – Jak ustaliło Ministerstwo Spraw Ważnych i Arcyważnych, rosnący poziom zasolenia naszych rzek wynika z zaobserwowanego wzrostu ilości potu i łez wylewanych przez dotkniętych upałami oraz wysoką inflacją obywateli naszego kraju. Najgorzej jest w dolnośląskiem, gdzie te dwa czynniki generują niespotykane dotąd potoki potu i łez, a wraz z nimi kilogramy soli, które z całej aglomeracji wrocławskiej trafiają prosto do Odry. Początkowo wyjaśnienie tej sprawy przez MSWiAw nie było łatwe, gdyż chodząc po wrocławskich ulicach w ciągu dnia ciężko spotkać tłumy pocących się ludzi. Nie dostrzeżono też - jak się podejrzewa, skrzętnie ukrywanego - smutku czy płaczu na twarzach mieszkańców. Jedynym wyjątkiem były rynki i targowiska opanowane przez seniorów - tu płacz był wszechobecny (patrz zdjęcie - uwaga: drastyczne). Jednakże MSWiAw podejrzewa, że proceder zrzutu największych mas potu i łez odbywa się w domowych łazienkach - głównie podczas kąpieli. Trwają prace nad zminimalizowaniem problemu.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…