Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Nie rozumiem sensu żebrania na ulicy – Praca na etacie: Określona stawka pieniężna do ręki, praca w klimatyzowanym latem i ogrzewanym zimą pomieszczeniu, ubezpieczenie zdrowotne, poczęstunki od firmy, premia w postaci paczek i bonów zakupowych na święta, szacunek wśród ludzi, a ponadto nadzieja (chociaż nikła) na jakieś świadczenie emerytalne na starość.Żebranie na ulicy: Nie wiadomo ile uda się zebrać, siedzenie w upale, deszczu, śniegu lub chłodzie, brak ubezpieczenia zdrowotnego, brak szansy na świadczenie emerytalne lub chorobowe, brak szacunku wśród społeczeństwa. To w ogóle się opłaca? Warto? Na serio im się chce?!? Mi by się nie chciało i nie opłacało!A w obydwu przypadkach - czas przemija i tak.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…