Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Ta plansza obrazuje, dlaczego oficjalna inflacja nijak ma się do tej naszej realnej i odczuwalnej. Złodziejstwem jest więc waloryzowanie czegokolwiek w odniesieniu do tych oficjalnych 12,4%. – Żywność, rachunki, opłaty stałe i paliwo to z pewnością większość wydatków w domowym budżecie. Stąd więc nasze odczucie (moim zdaniem słuszne) że inflacja jest zakłamana. Problem w tym, że aby uciąć nieco wzrosty inflacji CPI GUS co jakiś czas przerabia modelowy koszyk inflacyjny i zwiększa udziały produktów mniej drożejących a zmniejsza te najbardziej drożejące. A później na podstawie takiego badziewia statystycznego indeksuje się Państwa obligacje czy waloryzuje emerytury. Gorzej, jeżeli wasz pracodawca wierzy tym wskaźnikom i na tej podstawie wylicza coroczne podwyżki wynagrodzeń.
Źródło: Twitter oficjalne konto GUS

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…