Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
archiwum
Episkopat do tej pory nie zareagował na wypowiedź Tadeusza Rydzyka z 3 marca. Dyrektor Radia Maryja ostrzegał wówczas przed „fałszywymi” uchodźcami. – Wielu komentatorów oceniło, że Rydzyk wpisał się w rosyjską narrację, która ma wywoływać wątpliwości i podsycać lęki. „Potrzebna jest zdecydowana odpowiedź hierarchów na tę Rydzykową truciznę”, apelował w „Wyborczej” Rafał Zakrzewski.Ale biskupi milczą. Nie dostrzegają w słowach Rydzyka niczego nagannego? Być może jest to pytanie źle postawione, ponieważ zakłada, że w relacjach purpuratów z Rydzykiem jakąś rolę mogą odgrywać kwestie moralne. Tymczasem Rydzyk jest ważną częścią kościelnego interesu, bo jak nikt inny potrafi przyciągać pieniądze i wiernych. Biskupi nigdy go otwarcie nie krytykują, a więc i tym razem Rydzyk może liczyć na ich ciche wsparcie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…