To co zamówiłem vs to, co otrzymałem. Kolejna porcja zdjęć nieudanych internetowych (i nie tylko) zakupów (20 obrazków)

„To miała być figurka na tort urodzinowy mojego syna o tematyce kosmicznej. Po lewej jest to, co zamówiliśmy, a po prawej to, co dostaliśmy”

„Buty trekkingowe, które zamówiłam przez internet, wyglądają trochę inaczej niż te na zdjęciu z ogłoszenia”

„Moja przyjaciółka miała naprawdę zły tydzień, więc wysłałam jej kwiaty. Oto co dostarczyła kwiaciarnia”

„Zamówiłam te buty na wyprzedaży z 50% zniżką. Dostałam jednego buta”

„Zamówiłam świąteczne foremki do ciastek”

Miało być „boho chic”, ale zamiast tego jest tandetnie

„Zapłaciłam 135 dolarów za ten bajzel”
Źródło: brightside.me
Komentarze
Pokaż komentarze