Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Według miejscowej legendy, w czasie wojen napoleońskich niedaleko miasta Hartlepool w Wielkiej Brytanii rozbił się francuski statek. Gdy mieszkańcy odnaleźli wrak, jedynym ocaleńcem okazała się małpa kapitana. Miejscowi, jako że nie widzieli nigdy Francuzów, uznali... że tak po prostu wyglądają tamtejsi ludzie, a sam zwierzak potraktowany został jako francuski szpieg. – Odbyło się przesłuchanie, a po nim oficjalny proces, który zakończył się niestety wyrokiem śmierci przez powieszenie za szpiegostwo. Do dziś nie wiadomo ile jest w tej legendzie prawdy, ale wielu teoretyzuje że tak naprawdę "małpą" był mały chłopiec, których często zatrudniano na statkach do obsługi armat, oraz potocznie określano mianem "powder monkeys"

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format