Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Zbliżają się mistrzostwa w piłce nożnej:Do anegdoty przeszła wizyta wybitnego kompozytora Witolda Lutosławskiego u pisarza Stanisława Dygata, jego szwagra, szalonego kibica piłki nożnej, podczas mistrzostw świata w Niemczech w 1974 r. Lutosławski daleki od kibicowania i niezorientowany w rozgrywkach zapytał Dygata: – - Co się stało, dlaczego ulice Warszawy takie wyludnione?- Jak możesz być kompozytorem, skoro nie wiesz, że trwają mistrzostwa w piłce nożnej - odparł Dygat.- A mógłbyś mi wytłumaczyć, o co w tym chodzi? Bo nie mam zielonego pojęcia - sumituje się Lutosławski.- Obejrzyj mecze w telewizji, zorientujesz się…Po paru dniach Lutosławski zadzwonił do Dygata:- Chyba już rozumiem, chodzi o to, żeby piłka wpadła do bramki tej drugiej drużyny.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…