Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Pandemia sprzyja kombinowaniu. Białostoczanka chciała zdać prawo jazdy za koleżankę. Założyła maseczkę i liczyła, że nikt się nie zorientuje. Egzaminator jednak wyczuł, że coś jest nie tak i wezwał policję – Zdjęcie w systemie przedstawiało osobę, która była już tydzień temu na egzaminie. Egzaminator poprosił kobietę o zdjęcie maseczki i wtedy porównał ją ze zdjęciem. Ten sam kolor włosów oraz podobna fryzura, ale były to dwie inne osoby. Tuż po zakończonym teście, egzaminator powiadomił o całej sytuacji policję - mówi sierż. sztab. Izabela Kłosowska z KMP w Białymstoku.Będą odpowiadać m.in. za poświadczenie nieprawdy przy posługiwaniu się cudzymi dokumentami za co grozi do trzech lat więzienia

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…