Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Panna z psem. W Galerii Krakowskiej. Pies sra. Panna to widzi i idzie dalej. Krzyczę do niej. Mówi, że zaraz wróci. Idę za nią, po drodze wpadam na ochronę. Ochrona mówi, że wolno z psami i co oni mogą. Panna znika w dworcowym tłumie. Zaczepieni chwilę później policjanci umierają ze śmiechu. Kraków. Miasto Królów.#zanikwęchu
Źródło: www.facebook.com

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format