Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Gdyby dorzucić "do ch*** trypla"to myślę, że prezes pofatygowałbysię osobiście –  Ostatnio coraz częściej słyszałem wokół, że naprawdę spore pieniądze można zarobić w różnych spółkach skarbu państwa. Chcąc podreperować swoją sytuację finansową postanowiłem złożyć podanie o pracę w dużej państwowej firmie. Napisałem, że " Uprzejmie proszę o wzięcie pod uwagę mojej kandydatury…” i tak dalej i tak dalej.W dość krótkim czasie otrzymałem odpowiedź, że prezes firmy niestety nie zauważa stosownych kwalifikacji i że moja prośba zostaje odrzucona. Nie ustawałem w wysiłkach i rozbudowałem drugie podanie o pełniejszy wykaz moich wcześniejszych zajęć i umiejętności łącznie ze znajomością niektórych języków. Niestety, reakcja firmy była taka sama. „Brak kwalifikacji”.Do trzeciego pisma w tej samej sprawie dołączyłem więc wszystkie posiadane przeze mnie dyplomy oraz znakomite opinie moich poprzednich szefów w różnych miejscach pracy. Firma była niewzruszona. „Pan prezes w dalszym ciągu nie widzi wystarczających kwalifikacji."Zdenerwowany dałem w końcu za wygraną ale postanowiłem się zemścić. Mój ostatni list do firmy brzmiał: „Mam was wszystkich w dupie, k***a wasza mać”.  Pół godziny później otrzymałem odpowiedź. Pan prezes zaprasza na spotkanie w wygodnym dla Pana terminie.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…