Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Jeden z użytkowników Twittera przypomniał rozmowę Rachonia z senatoremPiotrem AndrzejewskimiMarcinem Dybowskim z Ruchu Kontroli Wyborówz 2015 roku:-Czy głosowanie korespondencyjne jest wystarczająco zabezpieczone przed fałszerstwami? Jaką my jako obywatele mamy pewność, że ta karta którą ten internauta wrzuci do koperty to będzie dokładnieta sama karta, która zostanie wyjęta i zaliczona w taki a nie inny sposób?Zarówno Andrzejewski jak i Dybowski mieli sporo zastrzeżeń.- Dokument, na którym jest wyrażona wola obywatela, powinien być pod pełną kontrolą od momentu przekazania do czasu jego dotarcia do komisji wyborczej. Nie dotyczy to tylko głosowania korespondencyjnego, tylko kart do głosowania jako takich. Ta sprawa jest niezabezpieczona w skali całego kraju-powiedział Dybowski.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…