Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Dlaczego w Polsce nie porywają samolotów: – PoniedziałekPorwaliśmy samolot na lotnisku w Warszawie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.WtorekCzekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.ŚrodaPrzyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami ipasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów.Wypuściliśmy, a co tam.CzwartekPasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugąpołowę pasażerów i pilotów.PiątekDruga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masęznajomych. Impreza do rana.SobotaDo samolotu wpadł GROM. Z wódką. Balanga do poniedziałku.PoniedziałekDo samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest policja, sąratownicy, strażacy, nawet jacyś marynarze.WtorekNie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. GROM się nie zgadza.Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Krakowa. Z wódką.ŚrodaPertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…