Potwornickie ciekawostki XVIII (14 obrazków)
Ludzkie precle

W 1966 właściciel patentu na Precla odezwał się do swojego kumpla dobrego w robieniu pieniędzy i zaprezentował mu grę. Ten stwierdził, że gra to świetny pomysł i trzeba ją czym prędzej wydać. Kwestia nazwy nie jest do końca jasna - jedne źródła podają, że nazwę zmieniono, żeby lepiej brzmiała, inne natomiast mówią o tym, że okazało się, że nazwa Precel jest już zarezerwowana dla innego produktu i dlatego nie można było jej użyć.
W jakiej pozycji jesteś?

Dlatego, jeśli siedzisz całymi dniami przy komputerze albo w papierach, a po nocach nie możesz spać i strzyka ci coś w plecach, czujesz się słaby i takie tam, to nie zapomnij o przynajmniej godzinnym spacerze wokół bloku przed spaniem. Jako pro-tip podpowiemy, że podczas spaceru po trawniku zdecydowanie ograniczysz zużycie butów i stawów.
Wielbłądy Godlewskie

Nagrody dla właścicieli najpiękniejszych wielbłądów w swoich kategoriach wynosiły w przeliczeniu niemal 20 milionów(!) złotych, stąd tak zażarta konkurencja i tak nieładne zagrywki. Wielbłądom upiększano nosy, wargi, a nawet linię szczęk - przyznał Ali al-Mazrouei, syn saudyjskiego hodowcy wielbłądów.
Kompociku?

Naukowcy postanowili sprawdzić, jak bardzo uzależniające są różne rodzaje pożywienia i okazało się, że sery na tym polu radzą sobie naprawdę nieźle. Spośród wszystkich przekąsek najbardziej uzależniającymi były wszystkie te, które zawierały ser. Naukowcy odkryli, że za wszystko odpowiedzialna jest zawarta w nabiale kazeina, która pobudza receptory opioidowe. Jest więc szansa, że od teraz amatorzy opioidów, zamiast biegać po polach i szukać maków, zaczną ganiać krowy.
Wyłącz monitor i patrz

Ta wiadomość spaja logicznie tytuł z tym, co możemy zobaczyć w trakcie oglądania serialu Netflixa.
I popełnił honorowe sushi

Mężczyzna od razu złożył honorową rezygnację ze swojego stanowiska. Po kilku kolejnych przypadkach przedziwnych pomyłek giełda w Tokio dopiero w 2007 r. wprowadziła zasadę, według której można wycofać duże, pomyłkowe transakcje.
Rekordzista

Było to 24 listopada 1963 roku, a ofiarą był nie kto inny, a John F. Kennedy. Od jakiegoś czasu do księgi rekordów nie dopisuje się już tak drastycznych rzeczy, żeby nie zachęcać ludzi do robienia podobnych bezeceństw.
Komentarze
Pokaż komentarze