Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Cudem nie doszło do wypadku – Sytuacja z godziny +- 17.00, 05-12-2018, okolice Nowego Sącza.Wracam z pracy. Wjeżdżam w kilka dość ostrych zakrętów. Nagle z przeciwka wpadam na rowerzystę, który dał mi po oczach taką lampą, że odruchowo wcisnąłem hamulec do podłogi. Zahamowałem, zniosło mnie po piasku na pobocze milimetry od bariery ochronnej. Dzięki Bogu że nic za mną nie jechało bo dzwon pewny. Kilka głębokich wdechów, oglądam się a rowerzysta odjechał jak gdyby nigdy nic.Pytanie: czy policja w jakikolwiek sposób bada ustawienie i JASNOŚĆ świateł rowerzystów? Jeśli tak, rozumiem, że jest problem, bo kiedy taki rowerzysta zobaczy patrol, pyka sobie w lampę i spokojnie pokazuje że świeci w grunt, nie po oczach.Pytanie 2: w sieci można kupić różne lampy wiadomej produkcji do rowerów a sprzedający wychwalają właśnie ilokrotność lumenów (jasność).Chyba są jakieś regulowane prawem zakresy tych wartości?...Czy policja to ściga?Mieliście podobne doświadczenia?Może pora coś z tym zrobić?

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…