Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nie narzekał i nie wspomniał o ułomności, choć widać było, że nie jest mu łatwo maszerować 2 godziny w upalny dzień – I wiecie co? Powiedział, że wchodził tu po raz pierwszy w 1955 a potem niechętnie i ze skromnością dodał, że jak uda mu się teraz dotrzeć to będzie 15 raz w tym roku. Nie robi tego żeby komukolwiek zaimponować. On robi to dlatego, że "chodzenie to życie" i są jeszcze na świecie takie osoby, dla których musi żyć.Marzy mu się być za rok gdy jego prawnuczek będzie miał 4 lata i jego zabrać na taką wędrówkę.Ten pan jest niewidomy ale oprócz świata nie widzi też... przeszkód. Nam często się czegoś nie chce pomimo zdrowia i młodego wieku. Zapamiętajmy tego pana i to, że przeszkód nie ma. Gdy czegoś chcesz to wejdziesz na szczyt pomimo utrudnień losu
Źródło: Facebook: Reżyser życia

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…