Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Zwyzywał ratowniczkę medyczną, bo podczas akcji zablokowała jego miejsce parkingowe. Jej reakcja była mistrzowska – Ratownicy desperacko próbowali ratować życie człowieka, gdy nagle do dziewczyny "dorwał" się wściekły przechodzień.Krzyczał na nią, że zablokowała jego miejsce parkingowe, podczas gdy on bardzo się spieszy do pracy. Ciekawe, że znalazł czas, aby wyładować się na dziewczynie...Ta całkowicie go ignorowała, gdyż nie miała chwili do stracenia. Załoga robiła wszystko co w jej mocy, kontynuując reanimację jeszcze w drodze do szpitala. Niestety, pacjent zmarł.Dopiero później, po skończonej akcji, odreagowała swoją frustrację dodając wpis na Twitterze:"Proszę, nie krzycz na mnie za blokowanie twojego miejsca parkingowego, kiedy próbuję koordynować reanimację pacjenta z zatrzymaną akcją serca!! Desperacko próbujemy ratować czyjeś życie i moglibyśmy to robić bez wściekłych przechodniów!"Okazało się, że miejsce parkingowe należało do 27-letniego nauczyciela, męża, ojca. Poproszony o komentarz, powiedział:"Wstydzę się tego, co zrobiłem, bardzo się wstydzę. Myślę o tym człowieku, który zmarł. Nie ma żadnego usprawiedliwienia, żadnego wyjaśnienia, nie ma nic, co mógłbym powiedzieć, by usprawiedliwić moje działania. Chciałbym przeprosić ratowniczkę, na którą krzyczałem i rodzinę tego człowieka. Naprawdę bardzo mi przykro"

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…