Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Wtedy rzuciło się na mnie kilka kobiet z kolejki. "Pani mnie poratuje, brakuje mi jeszcze kilku punktów!", "Proszę, moja córcia tak bardzo chce mieć Kalafiora Krzysia!", "Niech mi pani odda swoje punkty, zbieram na Groszka Grzesia!". Wiecie, co zrobiłam? – Wzięłam te punkty. I zjadłam na ich oczach. A wszystkie miały takie miny, jakby ktoś im zabił dziecko. Na litość boską, ludzie! Opamiętajcie się!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…