10 najpotworniejszych eksperymentów, jakie przeprowadzono na ludziach (12 obrazków)
10 najpotworniejszych eksperymentów, jakie przeprowadzono na ludziach. Przerażające…
Poniższe eksperymenty niestety nie są wymysłem scenarzystów filmów grozy. Te straszne wydarzenia miały miejsce naprawdę, a najgorszy w tym wszystkim jest fakt, że to człowiek człowiekowi zgotował takie piekło…
1. „Monster Study”
W 1939 roku 12 sierot padło ofiarą eksperymentu, który miał przysłużyć się nauce, jednak nie tylko niczego nie udowodnił, ale także zniszczył życie i tak pokrzywdzonym przez los dzieciom. 22 sieroty z jednego sierocińca zostały obiektem badań logopedycznych. Tylko 10 z nich było jąkałami, jednak po zakończeniu eksperymentu, pozostałe dzieci również się jąkały, niektóre w ogóle bały się mówić i do końca życia borykały się z brakiem pewności siebie. Doktorantka Mary Tudor prowadziła 45 minutowe lekcje z każdym z dzieci. Tym, które już się jąkały, mówiła, że nie mają problemów w wymową i że wszystko jest w porządku, natomiast poprawnie mówiącym dzieciom wytykała wszystkie błędy, nawet jeśli były one zmyślone i wmawiała im, że mówią źle, niewyraźnie, śmiesznie. Eksperyment zakończył się „sukcesem”. Po latach jego twórcy, doktor Wendell Johnson i jego studentka Mary Tudor przyznali, że wyrządzili tym dzieciom ogromną krzywdę i nie powinni byli dopuszczać się takich metod. Zwłaszcza, że nie odnaleźli przyczyny, dla której dzieci jąkają się od urodzenia. Najbardziej poszkodowana, 12-letnia wówczas dziewczynka Mary Korlaske, jako dorosła osoba wysłała do Mary Tudor list, w którym nazwała ją potworem, a jej badania nazistowskim eksperymentem. „Do dziś pamiętam twoją twarz” – pisała. -„To, że byłaś dla mnie miła i przypominałaś mi mamę”. Johnson i Tudor w kolejnych latach pomogli wielu jąkającym się dzieciom, jednak nigdy – mimo prób – nie udało im się zniwelować wad, które spowodowali u ofiar swojego „potwornego eksperymentu” („monster study”), jak go później nazwano. Dr Johnson miał z tego powodu podwójne wyrzuty sumienia, ponieważ wiedział, jak problemy z wymową mogą utrudniać życie i odbierać pewność siebie. Sam był jąkałą.
2. Projekt MKUltra
MKUltra było ściśle tajnym projektem badawczym prowadzonym w latach 50 i 60 przez przez Centralną Agencję Wywiadowczą Stanów Zjednoczonych. Jego celem było badanie możliwości sterowania pracą ludzkiego mózgu i kontroli umysłu przy wykorzystaniu substancji chemicznych, m.in. środków psychodelicznych, takich jak LSD, bodźców elektrycznych i form percepcji podprogowej. Badania były często brutalne, a co gorsza, odbywały się także na nieświadomych obywatelach USA, powodując tragiczne konsekwencje.
3. Stanfordzki eksperyment więzienny
Ten eksperyment został przeprowadzony przez psychologów uniwersytetu Stanford w 1971 roku. Jego celem było zbadanie psychologicznych efektów symulacji życia więziennego. Wybierając kandydatów kierowano się ich dobrą kondycją psychofizyczną oraz – co ważne – brakiem kryminalnej przeszłości. Spośród studentów wyselekcjonowano 24 osoby, które podzielono na więźniów i strażników. Więzienie osadzono w piwnicy zakładu psychologii w Stanford. Eksperyment okazał się tragiczny w skutkach dla psychiki „więźniów”, z kolei u „strażników” odnotowano skłonność do ogromnego okrucieństwa, której nigdy wcześniej nie wykazywali.
4. Jednostka 731
Jednostka 731 była tajną jednostką wojskową cesarskiej armii japońskiej i działała w latach 1937-1945 w Mandżurii, gdzie pod przykrywką uzdatniania wody do picia dopuszczała się niewyobrażalnych aktów bestialstwa na chińskich jeńcach. Przez cały okres II wojny światowej w tajnych japońskich laboratoriach okaleczano jeńców, wycinano im organy bez znieczulenia, dokonywano aborcji wcześniej gwałconych kobiet, celowo zarażano ludzi strasznymi chorobami, takimi jak dżuma, czy zakopywano ich żywcem oraz stosowano wiele innych, wymyślnych tortur.
5. Eksperymenty Anioła Śmierci
Aniołem Śmierci nazywano Josefa Mengele, niemieckiego lekarza będącego jednocześnie SS-Hauptsturmführerem, który wykorzystywał więźniów w Auschwitz do okrutnych eksperymentów, takich jak m.in. wstrzykiwanie do oczu substancji chemicznych, aby sprawdzić, czy zmieniają kolor, zszywanie bliźniąt, aby stworzyć z nich bliźniaki syjamskie i wiele innych potwornych praktyk.
6. Projekt 4.1
1 marca 1954 roku, w ramach operacji „Castle” na Atolu Bikini zdetonowano bombę termojądrową. Opad radioaktywny skaził kilka Wysp Marshalla, zamieszkanych przez ludzi, którzy… w ogóle nie zostali poinformowani o operacji ani związanym z nią zagrożeniu. Zaraz po detonacji dzieci wybiegły przed dom i łapały białe opadające płatki. Były przekonane, że to śnieg, którego nigdy nie widziały, a zawsze o tym marzyły. Niestety ten „śnieg” zostawiał po sobie bolesne wybroczyny, a dzieci wymiotowały później krwią. Decyzję o ewakuacji wysp podjęto dopiero 5 marca – 4 dni po detonacji bomby. Operacja „Castle” zyskała po tym wydarzeniu nowy rozdział w dokumentacji – „Efekty biomedyczne”. Przez kolejne lata w ramach „Projektu 4.1” wykorzystywano ofiary tego zdarzenia do badania wpływów radioaktywnego opadu na ludzki organizm.
Komentarze Ukryj komentarze