Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Sny się jednak sprawdzają –  Kawaleria powietrzno-desantowa w samolocie.Ostatnie poprawki przy spadochronach, pełneskupienie.Nagle jeden z żołnierzy wstaje, podchodzi doinstruktora i mówi:- Nie będę dzisiaj skakać, sierżancie.- Dlaczego? - pyta zdziwiony instruktor.- Matka przysłała mi sms-a, że jej się śniłem i że mi sięspadochron nie otworzył! Nie będę skakać.- No dobra, zamienimy się spadochronami i wszystkobędzie dobrze - zaproponował sierżant.Jak powiedzieli tak zrobili.Żołnierze jeden po drugim wyskakują z samolotu.Wyskakuje i ten od sms-a. Spadochron otworzył sięnormalnie, żołnierz odetchnął z ulgą i rozkoszuje sięlotem. Nagle tuż obok sruuu, przelatuje ześwistem instruktor krzycząc:-k*“a twoja mać!!!

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…