Bunt w krakowskiej drogówce - policjanci zmuszani do wystawiania mandatów?! (7 obrazków)
Bunt w krakowskiej drogówce - policjanci zmuszani do wystawiania mandatów?!
Pierwszy fragment pisma został opublikowany w sieci 9 lipca 2016 roku. Można w nim przeczytać oskarżenia, które wystosowali policjanci.
"Nasza praca polega (i z tego jesteśmy głównie rozliczani) na jak największej liczbie wystawionych mandatów. W mediach wszyscy usłyszą, że policja jest od pilnowania porządku na drogach, by każdy uczestnik ruchu czuł się jak najbezpieczniej. Nic z tych rzeczy. Miernikiem naszej pracy jest jak największa ilość wystawionych mandatów dosłownie za wszystko"
W dalszej treści autorzy przyznają się, że w efekcie takiego zarządzania musieli chować się za kioskiem z gazetami, żeby wystawić pieszym jak największą ilość mandatów.
"Do takich działań jesteśmy zmuszani (...) wrzaskiem, grożeniem, konsekwencjami" - czytamy w dalszej części pisma.
W opublikowanym w dniu 13 lipca 2016 kolejnym piśmie możemy natomiast przeczytać, że "(...) zrobił z tego maszynkę do poprawiania statystyk (...)", a rozkazy były takie, by zatrzymywać dokumenty kierowcom, którzy np. nie ustąpili pierwszeństwa pieszym.
Autorzy skarżą się ponadto na to, że "jeżeli policjant ma czelność zdecydować po rozmowie z uczestnikami zdarzenie drogowego, że mandat jest wystarczającą karą musi liczyć się z gniewem".
W wypowiedzi rzecznika Komendy Głównej Policji dla lovekrakow.pl czytamy, że takie anonimy od zawsze były i nadal będą się pojawiać. Przedstawiciel komendy podkreślił, że i ta wymaga sprawdzenia.
Komentarze Ukryj komentarze