Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Tak redaktor naczelny Rolling Stone popędzał do pracy nad felietonem autora Mechanicznej Pomarańczy –  Drogi panie Burgess.Herr Werner przekazał mi twój bezwartościowy listy z Rzymu doWydziału Spraw Krajowych. abym go ocenił i dał odpowiedź.Niestety nie posiadamy Międzynarodowego Wydziału Bredni,bo to tam właśnie powinno to trafić.Cóż to za lamerskie, pojebane gówno próbujesz nam panwepchnąć? Kiedy „Rolling Stone" prosi cię o felieton. to naBoga. chcemy dostać pierdolony felieton! I nie próbuj mi sie tuwymigać jakimś pieprzeniem na temat pisanej przez ciebiepowieści na 50 tysięcy znaków.w której to poruszasz tematludzkiej kondycji itp.Masz nas za watahe bezmózgich jaszczurek? Zamożnych żuli?Amatorskich bandziorów? Ty leniwy Lachociągu! the tu miećten felieton przed Świętem Pracy.I chcę to mieć gotowe do druku. Skończyły się czasy. kiedy takim szumowinom jak ty beda uchodziły płazemnumery. dzięki którym natrzaskaliście sobie kiedyś sporohajsu. Zwlecz swoje bezwartościowe dupsko z piazzy i wracaj domaszyny do pisania. Mamy tu tuziny takich jak ty. panie Burgessi chuj mnie trzaśnie,jeśli jeszcze dłużej będę musiał was znosić.Z poważaniem.Hunter S. Thompson”

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…