10 dowodów na to, że papież Franciszek to równy gość (11 obrazków)
#8. Internety mu niestraszne

Nowy papa idzie z duchem czasu i nie wzbrania się przed korzystaniem z technicznych nowinek. Franciszek korzysta z Twittera - ma już 10 milionów fanów. Wprawdzie Justin Bieber ma ich aż 46 milionów, ale trzeba przyznać, że wynik papieża również jest całkiem i owszem.
Franciszek chętnie robi sobie też „samojebki” ze swymi młodymi wielbicielami. Podobno pragnie też, aby domena Watykanu zamiast „.va” brzmiała „.amen”.
#9. Doprowadza swych ochroniarzy do szału

Papież ma w swym błogosławionym poważaniu troskę o swoje bezpieczeństwo. I tak też zrezygnował z korzystania z zabezpieczonego od czasów ataku na Jana Pawła II kuloodporną szybą Papamobilu, na rzecz białego Mercedesa bez żadnych zabezpieczeń. Nie chce też słuchać swoich ochroniarzy, którzy zdecydowanie odradzają mu wchodzenie w tłum wiernych podczas mszy. Obecnie sztab ochrony papieża zastanawia się jaką strategię obrać, aby dopasować się do tych „nowych zwyczajów”, a pewien anonimowy pracownik papieskiej obstawy twierdzi wręcz, że jeśli Franciszek nie zmieni swoich zachowań, to jego ochroniarze najzwyczajniej w świecie zwariują.
#10. Nie trzyma się zasad

Zgodnie z dawnym zwyczajem papieże wzorując się na Jezusie, który umył nogi swych 12 apostołów, wykonują podobną ceremonię podczas wielkoczwartkowej mszy. Tradycyjnie, szczęśliwcy, których stopy zostają wyczyszczone przez Głowę Kościoła to tuzin wybranych duchownych. Franciszek znalazł się na ostrzu krytyki konserwatywnych, katolickich dziennikarzy, po tym jak umył nogi dwunastu skazańców z Casal de Marmo - więzienia dla młodocianych przestępców. Żeby tego było mało, wśród nich znalazły się też i dwie kobiety, co zupełnie kłóci się z katolicką tradycją.
Komentarze
Pokaż komentarze