[demot]
Bo jestem gruby i brzydki, w dodatku mam problemy emocjonalne. To wszystko sprawia że moja samoocena stawia Cię tam gdzie nie dosięgnę, w związku z czym, skreślam Cię aby uniknąć zawodu...
[demot]
Lol... A szczerze mówiąc, z tym Headbangingiem przesadziłeś. Kiedy gram na gitarze Headbanging zacząłem ćwiczyć jakieś 3 miechy temu i nie jakoś bardzo intensywnie. Teraz nie ma problemu jak mam grać 40 minut (bo na razie tylko tyle trwają wszystkie moje utworu razem wzięte) kręcąc głową. Rzecz jest też taka, że zwykle kręci się przez jeden riff, a nie przez cały utwór.
[demot]
Sraj się na ryj, i nie mów "Nikt" ani "Każdy". Jeśli jeszcze nie jestem sławny, to kiedyś będę i będziesz chciał być taki jak ja!
//
Tak, wiem, komentarz poniżej poziomu, bla bla bla... Ale gwiazdy ciężkiej muzyki muszą robić burdel i chaos!
[demot]
Nie wiem czy wiecie, ale raczej nikt nie prowadzi statystyki i nikogo nie obchodzi jak byście odpowiedzieli na pytanie z demota. Sam autor, pewnie już popadł w Euforię z faktu posiadania demota na głównej, więc także ma was pewnie w gdzieś. A co do pytania: lepszy diabeł znany niż nieznany. Zatem jeśli miałbym znowu "losować" sobie życie, to już wolałbym zostać przy tym co mam. Nie daj boże (w którego nie wierzę), zostałbym Czarnym, Żydowskim Niemcem na emigracji w Zimbabwe...
[demot]
To trzeba by było wrzucić ze 100 obrazków w formie kolarzu z dobrymi filmami :P Ale w sumie, demot prawdziwy, wszakże "Mroczny Rycerz" to bardzo dobry film :)
[demot]
Nie popieram... Bo znając Polskę, skończy się tym że większość uczelni prywatnych zostanie pozamykana, a druga część upadnie po jakimś czasie bo nie da uciągnąć z "dotacji" państwowych...
[demot]
Chuca tam ferie, studiuję w Warszawie i w poniedziałek mam pierwsze zajęcia nowego semestru :P Po za tym, nikogo to już nie motywuje/demotywuje, bo po chuca co chwila nowy demot z rejonem który teraz ma ferie? Tap Burdl by się zrobił i tyle... Życzę Archiwum.
[demot]
Bez sensu. A co kogo obchodzi że ty to masz w dupie? Już to widzę, jak tylko ktoś kliknie "Lubie to" to wszyscy obok tego "mam w dupie że to lubisz", nie licząc 1000 innych sytuacji. W internecie by się po prostu burdel zrobił. A teraz jest chociaż porządek, bo dopóki nie klikniesz "Lubie to" to znaczy że masz to w dupie... Ach, zapomniałem, teraz nie liczy się logika, ludzie mają potrzebę po prostu klikać...
[demot]
Heh, szkoda tylko że większość ludzi rozumuje "Zardzewiały" jako rudy. A to chyba nie o to chodzi. Zardzewiały, nieszczelny, możliwe że pusty bo wszystko wywiało, niezależnie od koloru dachówki.
[demot]
Obejrzałem całą serię jak byłem w liceum, ale jednak cóż... Król szamanów to jednak jest "bajka" dla dzieci... Co innego takie np.: High school of the dead, czy Helsing, albo chociażby Ray :)
[demot]
Ale nie ukrywajmy że tego demota zrozumieją/docenią tylko ci którzy mają choć odrobinę muzyki w duszy, lub rozumu w głowie. Ewentualnie muzycy i niektórzy basiści :P
[demot]
Rzeczywiście cienka, przecież to nie człowiek. Tylko Koksy są ludźmi. A co do demota, to dziwna odpowiedź. Po za tym nie każdy metalowiec jest niewierzący, czy niemodlący się. Ja akurat się nie modlę, bo nie do końca wierzę, a nawet jeśli to nie liczy się modlitwa, a nasze czyny, abyśmy mogli osiągnąć to co chcemy, nie raniąc nikogo wokół.
[demot]
Ekhem, w prawdziwych (nie tych na licencji) mostkach typu Floyd Rose zakłada się struny właśnie w ten sposób. Dziwne jest tylko to że odstają, bo zwykle ten kawałek struny z pierścieniem zostaje tuż przy samym mocowaniu. Po za tym jest wiele technik mocowania strun które różnie wpływają sustain i wygodę gry, oraz na trzymanie stroju. Ja np.: do swojego Les Paula (z mostkiem Tune-o-matic) zakładam struny w ten sposób że zamiast od strony mocowania na pasek, przewlekam struny przez uchwyt od strony przetworników, przez co struny w tym miejscu zaginają się w miarę łagodnie o 180*. Zauważyłem, że można tak zrobić tylko ze strunami z wyższej półki, ale wygodniej się wtedy gra (dla mnie oczywiście), i lepiej trzymają strój. Wpływu na sustain nie zauważyłem.
Peace
[demot]
Według tego co było kiedyś w regulaminie, demotywatory mają demotywować, lub MOTYWOWAĆ. Tak czy siak, demoty z tej listy, można interpretować nieco szerzej, wtedy możemy doszukać się tutaj jakiegoś demotywatorowego sensu. Z resztą, tutaj jest chociaż co interpretować i nad czym pomyśleć, a nie jakaś kupa w stylu "Marchewkę się pytam czy kupiłeś", albo "Glonojad".
[demot]
Ależ oczywiście, kiedy usypiamy psa, aby już nie cierpiał to jesteśmy tacy ludzcy, ale przecież Eutanazja to zło, nie wolno zabijać człowieka, nawet jeśli to miało by skrócić jego cierpienie... Hipokryzja! Pies jest takim samym stworzeniem jak my, z tym że nie może nam powiedzieć o wybranej przez siebie decyzji. A my jako ludzie mamy wybór, czy chcemy eutanazji czy nie... A nawet jeśli chcemy, to i tak guano z tego wyjdzie, bo przecież to złe i nikt się nie odważy na nasze życzenie skrócić nam cierpienia...
[demot]
Od czegoś w końcu DEmotywatory są nieprawdaż? Po za tym, jest to "atak" w stronę wszystkich tych, którzy uważają pesymistów za ludzi gorszych, zamkniętych w sobie itd. A czasem to życie ich do zmusza do takiego poglądu na świat. (co by nie było, ja mam zajebiste życie :P Ale potrafię zrozumieć tych którzy ciągle narzekają na swoje)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 maja 2010 o 18:03
[demot]
Ten gościu matematycznie udowodnił że nie da się narysować takiej "zamkniętej koperty", a mówiąc metamatycznie kwadratu razem z przekątnymi. Bez tego trójkąta na górze jest to niemożliwe, więc po prostu małe nieporozumienie i niedoczytanie.
[demot] Bo jestem gruby i brzydki, w dodatku mam problemy emocjonalne. To wszystko sprawia że moja samoocena stawia Cię tam gdzie nie dosięgnę, w związku z czym, skreślam Cię aby uniknąć zawodu...
[demot] Lol... A szczerze mówiąc, z tym Headbangingiem przesadziłeś. Kiedy gram na gitarze Headbanging zacząłem ćwiczyć jakieś 3 miechy temu i nie jakoś bardzo intensywnie. Teraz nie ma problemu jak mam grać 40 minut (bo na razie tylko tyle trwają wszystkie moje utworu razem wzięte) kręcąc głową. Rzecz jest też taka, że zwykle kręci się przez jeden riff, a nie przez cały utwór.
[demot] Sraj się na ryj, i nie mów "Nikt" ani "Każdy". Jeśli jeszcze nie jestem sławny, to kiedyś będę i będziesz chciał być taki jak ja! // Tak, wiem, komentarz poniżej poziomu, bla bla bla... Ale gwiazdy ciężkiej muzyki muszą robić burdel i chaos!
[demot] Nie wiem czy wiecie, ale raczej nikt nie prowadzi statystyki i nikogo nie obchodzi jak byście odpowiedzieli na pytanie z demota. Sam autor, pewnie już popadł w Euforię z faktu posiadania demota na głównej, więc także ma was pewnie w gdzieś. A co do pytania: lepszy diabeł znany niż nieznany. Zatem jeśli miałbym znowu "losować" sobie życie, to już wolałbym zostać przy tym co mam. Nie daj boże (w którego nie wierzę), zostałbym Czarnym, Żydowskim Niemcem na emigracji w Zimbabwe...
[demot] To trzeba by było wrzucić ze 100 obrazków w formie kolarzu z dobrymi filmami :P Ale w sumie, demot prawdziwy, wszakże "Mroczny Rycerz" to bardzo dobry film :)
[demot] Nie popieram... Bo znając Polskę, skończy się tym że większość uczelni prywatnych zostanie pozamykana, a druga część upadnie po jakimś czasie bo nie da uciągnąć z "dotacji" państwowych...
[demot] Chuca tam ferie, studiuję w Warszawie i w poniedziałek mam pierwsze zajęcia nowego semestru :P Po za tym, nikogo to już nie motywuje/demotywuje, bo po chuca co chwila nowy demot z rejonem który teraz ma ferie? Tap Burdl by się zrobił i tyle... Życzę Archiwum.
[demot] Bez sensu. A co kogo obchodzi że ty to masz w dupie? Już to widzę, jak tylko ktoś kliknie "Lubie to" to wszyscy obok tego "mam w dupie że to lubisz", nie licząc 1000 innych sytuacji. W internecie by się po prostu burdel zrobił. A teraz jest chociaż porządek, bo dopóki nie klikniesz "Lubie to" to znaczy że masz to w dupie... Ach, zapomniałem, teraz nie liczy się logika, ludzie mają potrzebę po prostu klikać...
[demot] Ku*wa, @squi ale wiadomo o co chodzi, nie doszukuj się dziury w całym... [+]
[demot] Heh, szkoda tylko że większość ludzi rozumuje "Zardzewiały" jako rudy. A to chyba nie o to chodzi. Zardzewiały, nieszczelny, możliwe że pusty bo wszystko wywiało, niezależnie od koloru dachówki.
[demot] Dobre
[demot] Nie chce nic mówić, ale właśnie mi zje*ałeś całkiem udany dzień... Cóż, demotywator właśnie spełnił swoją funkcję...
[demot] Obejrzałem całą serię jak byłem w liceum, ale jednak cóż... Król szamanów to jednak jest "bajka" dla dzieci... Co innego takie np.: High school of the dead, czy Helsing, albo chociażby Ray :)
[demot] Jak nie wejdzie na główną, a nikt nie podpie**oli mojego pomysłu to wrzucę lepszą wersję : )
[demot] Ale nie ukrywajmy że tego demota zrozumieją/docenią tylko ci którzy mają choć odrobinę muzyki w duszy, lub rozumu w głowie. Ewentualnie muzycy i niektórzy basiści :P
[demot] Rzeczywiście cienka, przecież to nie człowiek. Tylko Koksy są ludźmi. A co do demota, to dziwna odpowiedź. Po za tym nie każdy metalowiec jest niewierzący, czy niemodlący się. Ja akurat się nie modlę, bo nie do końca wierzę, a nawet jeśli to nie liczy się modlitwa, a nasze czyny, abyśmy mogli osiągnąć to co chcemy, nie raniąc nikogo wokół.
[demot] Ekhem, w prawdziwych (nie tych na licencji) mostkach typu Floyd Rose zakłada się struny właśnie w ten sposób. Dziwne jest tylko to że odstają, bo zwykle ten kawałek struny z pierścieniem zostaje tuż przy samym mocowaniu. Po za tym jest wiele technik mocowania strun które różnie wpływają sustain i wygodę gry, oraz na trzymanie stroju. Ja np.: do swojego Les Paula (z mostkiem Tune-o-matic) zakładam struny w ten sposób że zamiast od strony mocowania na pasek, przewlekam struny przez uchwyt od strony przetworników, przez co struny w tym miejscu zaginają się w miarę łagodnie o 180*. Zauważyłem, że można tak zrobić tylko ze strunami z wyższej półki, ale wygodniej się wtedy gra (dla mnie oczywiście), i lepiej trzymają strój. Wpływu na sustain nie zauważyłem. Peace
[demot] Nie wiem czemu to trafiło do archiwum... Przecież było dobre...
[demot] Jak wczoraj zobaczyłem tego demota w poczekalni, wiedziałem że trafi na główną, ale nie wiedziałem że tak szybko :)
[demot] Według tego co było kiedyś w regulaminie, demotywatory mają demotywować, lub MOTYWOWAĆ. Tak czy siak, demoty z tej listy, można interpretować nieco szerzej, wtedy możemy doszukać się tutaj jakiegoś demotywatorowego sensu. Z resztą, tutaj jest chociaż co interpretować i nad czym pomyśleć, a nie jakaś kupa w stylu "Marchewkę się pytam czy kupiłeś", albo "Glonojad".
[demot] Ależ oczywiście, kiedy usypiamy psa, aby już nie cierpiał to jesteśmy tacy ludzcy, ale przecież Eutanazja to zło, nie wolno zabijać człowieka, nawet jeśli to miało by skrócić jego cierpienie... Hipokryzja! Pies jest takim samym stworzeniem jak my, z tym że nie może nam powiedzieć o wybranej przez siebie decyzji. A my jako ludzie mamy wybór, czy chcemy eutanazji czy nie... A nawet jeśli chcemy, to i tak guano z tego wyjdzie, bo przecież to złe i nikt się nie odważy na nasze życzenie skrócić nam cierpienia...
[demot] Zawsze mnie śmieszyła głupota nauczycieli... Wszakże półtonu może być wyżej, lub niżej a przy tej samej głośności.
[demot] Od czegoś w końcu DEmotywatory są nieprawdaż? Po za tym, jest to "atak" w stronę wszystkich tych, którzy uważają pesymistów za ludzi gorszych, zamkniętych w sobie itd. A czasem to życie ich do zmusza do takiego poglądu na świat. (co by nie było, ja mam zajebiste życie :P Ale potrafię zrozumieć tych którzy ciągle narzekają na swoje)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 maja 2010 o 18:03
[demot] Ten gościu matematycznie udowodnił że nie da się narysować takiej "zamkniętej koperty", a mówiąc metamatycznie kwadratu razem z przekątnymi. Bez tego trójkąta na górze jest to niemożliwe, więc po prostu małe nieporozumienie i niedoczytanie.
[demot] krowa... Było i to na głównej... Przy dodawaniu nowego demota można chociaż te z takim samym obrazkiem sprawdzić... Żenada...