Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

vein666

6 / 58
vein666

[demot] Bez podtekstów odpowiem: niewiele. Ale Polacy uwielbiają tworzyć sobie bogów i bożków, bo ciemny naród potrzebuje bezustannie obiektu adoracji, bodźca do śmiesznych ideologicznych wojenek. Niestety niewiele da się z tym zrobić...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 2
vein666

[demot] Haha, 'mądrości' Paulo Coehlo. Poczytaj coś bardziej wartościowego, po co tracić czas na literaturę tak żałosnego poziomu?

3 / 23
vein666

[demot] I co z tego? Ile lat jeszcze musi minąć, żeby głupi polski naród zrozumiał, że ani JP2, ani Matka Teresa (ona to już w ogóle) nie byli święci, nieomylni i bez 'grzechu'. Ale oczywiście, tępa, wychowana na dogmatach młodzież woli czcić sztuczne autorytety niż samemu myśleć i patrzeć trzeźwo na świat. Co jest takiego wielkiego w JP2, że nie można z niego zażartować? Ten człowiek jest owocem mitu, propagandy, która miała być kontrastowa po to, żeby 'pokrzepiać serca'. Z tego samego powodu Mickiewicz był okropnym poetą, bo jego dzieła przekuto w naszą narodową bojaźń, zakompleksienie i fanatyzm, który pokutujemy do dziś (patrz PiS, Smoleńsk itd.)

0 / 0
vein666

[demot] To ma bardzo dużo do rzeczy. Dobrą Nowinę? O czym Ty mówisz, człowieku? I to ma pomagać Afryce? To tylko i wyłącznie tworzenie kolejnych podziałów. Wśród niepiśmiennego i zacofanego społeczeństwa religia przyjmuje się bardzo gładko. Ci ludzie nie pytają dlaczego, po co, ale bezkrytycznie przyjmują każde słowo księdza, jak małe dzieci słowa rodziców. Człowiek nie myślący samodzielnie staje się fanatykiem. Taka jest dziś chrześcijańska Afryka. To jest chory system, w którym człowieka ubezwłasnowolnia się pod przykrywką 'dobrej nowiny'. A Jihad? Dlaczego mi to zarzucasz? Przecież podziały religijne biorą się z RELIGII, a ja uważam religie za źródło wszelkiego zła na tym świecie i zdania nie zmienię.

-1 / 3
vein666

[demot] warto zaznaczyć, że jest ateistą, to obala mit o dobroczynności chrześcijan, bo np. Watykan nie dał na Afrykę ani grosza.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
0 / 0
vein666

[demot] 99% mężczyzn na słowo "seks" wypowiadane jej ustami miało odruchy wymiotne. Ja też.

0 / 14
vein666

[demot] Znowu karmienie naszej narodowej potrzeby bycia zauważonym i docenionym. Żałosne.

0 / 0
vein666

[demot] Co próbowałeś przekazać tym demotem? Jeśli chciałeś krzewić w nas poczucie mistycznej niezwykłości polskiego narodu, wręcz jego mesjanistycznego charakteru, to sobie odpuść. Życie przeszłością do niczego nie prowadzi, a zachodnie kraje śmieją się z naszego płaczliwego patriotyzmu i to my podążamy w życiu ich ścieżkami, a nie odwrotnie.

0 / 0
vein666

[demot] Droga rodzynek, zakładam (nie, jestem pewien) że jesteś kobietą. Nie występuję w imieniu całego męskiego gatunku, bo wiadomo że większość to banda idiotów mająca mózgi między nogami. Oczywiście analogicznie większość kobiet to bezwartościowe urządzenia do noszenia cycków. Moje doświadczenia opierają się na wartościowych intelektualnie i uczuciowo osobach płci żeńskiej, które w wyrachowany sposób żonglują męskimi sercami, amen.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2010 o 0:44

-1 / 1
vein666

[demot] życie pokazuje, że jest dokładnie inaczej. Facet zakochuje się po całości, kobieta zawsze prowadzi zimną kalkulację. To kobiety się nie angażują, nie odwrotnie.

2 / 2
vein666

[demot] 'parzysty pierwiastek z liczby ujemnej' ? chodziło chyba w ogóle o pierwiastek. jasne że się da, po to powstał rachunek liczb zespolonych, język ojczysty każdego elektryka.

2 / 2
vein666

[demot] Religia jest dla tchórzy, dla ludzi niepotrafiących samemu zapewnić sobie bodźców do działania i postępowania według moralności racjonalnej, a nie spisanej przez jakichś szarlatanów 1300 lat temu. Człowiek wierzący to ktoś, kto próbuje wmówić sobie że świat jest inny niż w rzeczywistości, że jest lepszy.

2 / 2
vein666

[demot] Dowodów na NIEISTNIENIE czegoś nigdy nie będzie, bo ciężar dowodu spoczywa na tych, którzy uważają że bóg istnieje. Nauka po prostu krok po kroku wkłada między bajki wszystkie mity o dwunastu apostołach, Mojżeszu itd. Cały problem polega jednak nie na uznaniu istnienia czy nieistnienia boga, ale na nieopieraniu swojego życia na chorych, nieludzkich i sprzecznych wzajemnie dogmatach chrześcijańskich. Rób co chcesz, dopóki nie szkodzisz innym, a Biblię odłóż na półkę z fantastyką.

1 2 3 4 5 następna »