[demot]
Marudzimy tylko. Ciekawe ilu z nas by poszło na jakiś protest, zorganizowało się, wzięło chociażby urlop - najbardziej udupieni są ci, którzy pracują na całą resztę, oni właśnie nie mają czasu się zająć rewolucją, są kredyty, dzieci, obowiązki, nadgodziny, kto znajdzie czas na rewolucję? Bezrobotni? Księża? Więźniowie? Te skrzywdzone dzieci w rodzinach patologicznych? Urzędnicy, co siedzą przy kawie 8 godzin w pracy i ani minutę dłużej, a pracę załatwił wujek? Chyba już łatwiej wyjechać niż zbierać do kupy tych, którzy pracują na całą resztę społeczeństwa, żeby pokazali swój bunt. Btw, spoko był demotywator z brykami biskupów, ja pracując 20 lat nie będę mogła sobie pozwolić na taki samochód, nawet jakbym miała taką kasę, to bym wolała kupić mieszkanie, a nie wynajmować u obcych.
[demot] Marudzimy tylko. Ciekawe ilu z nas by poszło na jakiś protest, zorganizowało się, wzięło chociażby urlop - najbardziej udupieni są ci, którzy pracują na całą resztę, oni właśnie nie mają czasu się zająć rewolucją, są kredyty, dzieci, obowiązki, nadgodziny, kto znajdzie czas na rewolucję? Bezrobotni? Księża? Więźniowie? Te skrzywdzone dzieci w rodzinach patologicznych? Urzędnicy, co siedzą przy kawie 8 godzin w pracy i ani minutę dłużej, a pracę załatwił wujek? Chyba już łatwiej wyjechać niż zbierać do kupy tych, którzy pracują na całą resztę społeczeństwa, żeby pokazali swój bunt. Btw, spoko był demotywator z brykami biskupów, ja pracując 20 lat nie będę mogła sobie pozwolić na taki samochód, nawet jakbym miała taką kasę, to bym wolała kupić mieszkanie, a nie wynajmować u obcych.